Menu
Menu

XXX Debata TFI: ostrożny optymizm i widmo recesji

Pomimo ostatnich tąpnięć w sektorze bankowym rynki finansowe wciąż wykazują ostrożny optymizm. Nad światową gospodarką krąży widmo recesji, ale skuteczna polityka może zapobiec kryzysowi. O tym, co czeka gospodarkę w najbliższych miesiącach, dyskutowali uczestnicy XXX debaty „Strategie rynkowe TFI: perspektywy, wyzwania, zagrożenia”, zorganizowanej w Centrum Prasowym PAP.

debata TFI

Uczestnicy debaty „Strategie rynkowe TFI: perspektywy, wyzwania, zagrożenia”. Fot. PAP/M. Kmieciński

Redakcja PAP Biznes po raz XXX zorganizowała debatę TFI, tym razem poświęconą strategiom rynkowym TFI. Dyskusja z udziałem przedstawicieli Towarzystw Funduszy Inwestycyjnych skupiała się na perspektywach rozwoju rynku finansowego w Polsce oraz zagrożeniach występujących w światowej gospodarce, m.in. ostatnich bankructwach banków. − W 2023 rok wchodziliśmy w dobrych nastrojach, ale w marcu doszło do kryzysu w sektorze bankowym. Kryzys bankowy pokazał, że nie można podnosić stóp procentowych bez konsekwencji, gdyż nie wiadomo, jak wpływa to na gospodarkę. Zobaczyliśmy, że tzw. bezpieczniki finansowe też potrafią się zapalić − mówił Radosław Cholewiński, członek zarządu Skarbiec TFI.

Takimi „bezpiecznikami” wydawały się banki, ale wydarzenia w USA i Szwajcarii pokazały, że niczego nie można być pewnym. − Bankructwa banków amerykańskich i wykupienie Credit Suisse miały ogromny wpływ na rynki finansowe. Okazało się jednak, że system jest stabilniejszy niż w 2008 r., a działania odpowiednich instytucji zażegnały potencjalny ogólnoświatowy kryzys – zwrócił uwagę Piotr Grzeliński, dyrektor Zespołu Zarządzania Akcjami Rynku Krajowego w Pekao TFI.

Zmienne nastroje na rynkach

Z kolei Piotr Dmuchowski, wiceprezes TFI PZU, podkreślał, że nastroje na rynkach zmieniają się z dnia na dzień. − Scenariusze na najbliższe miesiące są mocno rozbieżne. Spodziewamy się, że inflacja będzie spadać, ale z drugiej strony mogą przyjść kryzysy, jak ostatni w sektorze bankowym. W tym roku będzie dużo zmian, ale wciąż można patrzeć na rynki z lekkim optymizmem − ocenił.

Tomasz Korab, prezes zarządu Eques Investment TFI, potwierdził, że scenariusze mówiące, że ten rok będzie lepszy niż ubiegły, są aktualne. Jednocześnie zauważył, że pewne sektory gospodarki mogą być potencjalnym źródłem kolejnego kryzysu. − Sektor nieruchomości komercyjnych, rynki krajów wschodzących, państwa pozadłużane − to zmienne, które mogą wpłynąć negatywnie na globalną gospodarkę − wyliczał Korab.

Prezes Eques Investment TFI podkreślał wielkie znaczenie gospodarki Chin dla rynków finansowych na świecie. Jednak zwracał też uwagę na jej słabości. − Zaskakującym faktem jest ujemny przyrost naturalny w Chinach. Analitycy wskazują, że jeżeli trend się utrzyma, to miano lidera w rozwoju mogą przejąć Indie − wskazał.

Geopolityka i globalizacja

Tomasz Tarczyński, prezes zarządu Opoka TFI, uznał, że Chiny starają się, jak mogą, nie wejść w kolizję z Zachodem. W ich interesie jest bowiem globalizacja. Ekspert zwrócił uwagę, że dziś Chiny „wasalizują Rosję”, robiąc z niej tanią bazę surowcową. Według szefa TFI Opoka bessa na rynkach, która zaczęła się w 2021 r., wciąż trwa, a recesji należy się spodziewać, choć może być odłożona w czasie. − Trudno przewiedzieć, co wydarzy się w ciągu pół roku, zwłaszcza na giełdach – twierdzi.

Radosław Cholewiński zwrócił uwagę, że nad polską giełdą ciąży fakt, iż jesteśmy krajem przyfrontowym”. − Ale są okazje, które warto wykorzystać. Jeżeli dojdzie do korekty, to będzie to idealna okazja do zainwestowania w akcje − przekonywał.

Rynek akcji będzie poddawany presji, przed nami okres zmiennych wydarzeń. Jednak moim zdaniem pod koniec roku warto zainteresować się inwestycjami na rynku akcji, zwłaszcza pod względem długofalowym − przewiduje Piotr Grzeliński, dyrektor Zespołu Zarządzania Akcjami Rynku Krajowego w Pekao TFI.

Na globalnych rynkach akcji będzie duża zmienność i spodziewamy się pewnego rodzaju korekty. W Polsce są sektory, które powinny zachowywać się nieźle. Krótkoterminowe obligacje mają zielone światło i wydają się być dobrą inwestycją − ocenił Piotr Dmuchowski, wiceprezes TFI PZU.

Źródło informacji: PAP MediaRoom

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.