Menu
Menu

Będą dopłaty do używanych elektryków. A co ze stacjami ładowania?

W nadchodzących miesiącach polski rynek elektromobilności może przeżyć boom. W ramach Rewizji Krajowego Planu Odbudowy rząd przeznaczy pokaźne środki finansowe na dopłaty do zakupu samochodów elektrycznych. Skorzystają z nich osoby prywatne i firmy zainteresowane leasingiem lub długoterminowym wynajmem pojazdów zeroemisyjnych. Czy rozwój infrastruktury ładowania nadąży za rosnącą liczbą elektryków na polskich drogach?

elektromobilność

Coraz większe zainteresowanie używanymi samochodami sprawiło, że na początku 2024 r. pierwszy raz od dłuższego czasu zmniejszyła się liczba dostępnych pojazdów z drugiej ręki. Spadek ten wynika z rosnącego popytu, który napędzają pozytywne informacje z rynku finansowego. Chodzi m.in. o wzrost siły nabywczej konsumentów. Polacy stawiają jednak nie tylko na tradycyjne” pojazdy, lecz także na elektryki. W 2023 r. liczba wystawionych na sprzedaż elektryków sięgnęła prawie 9,7 tys. To o 124 proc. więcej niż w 2022 r.

Dopłaty na zakup używanych aut elektrycznych

W ramach rewizji krajowego planu przewidziano znaczące wsparcie finansowe dla nabywców używanych samochodów elektrycznych. Minister klimatu i środowiska zapowiedziała, że program ruszy jeszcze w tym roku. Na dotacje przeznaczono 373,75 mln euro (ok. 1,6 mld zł). Środki te mają wesprzeć zarówno osoby fizyczne, jak i firmy. Dotacja dla osoby fizycznej może wynieść nawet 40 tys. zł. W przypadku leasingu czy wynajmu długoterminowego wsparcie nie przekroczy wysokości opłaty wstępnej. Program ma na celu zwiększenie dostępności ekologicznych pojazdów oraz przyspieszenie przejścia na zieloną energię w transporcie.

Na tym jednak nie koniec. Aby umożliwić zakup pojazdu osobom o niższych dochodach, rząd planuje zwiększyć dotację o dodatkowe 10 proc., jeśli roczny dochód wnioskodawcy nie przekroczył 135 tys. zł w roku poprzedzającym złożenie wniosku o dotację. Jeśli Bruksela zaaprobuje inicjatywę, nowy program ruszy jeszcze w tym roku.

Aktualnie nabywcy aut elektrycznych mogą skorzystać z programu „Mój elektryk”. Oferuje on wsparcie finansowe na zakup zeroemisyjnych samochodów osobowych i dostawczych (elektrycznych lub wodorowych). Dotacja na samochody osobowe wynosi 18 750 zł, ale może wzrosnąć do 27 000 zł, jeśli roczny przebieg pojazdu przekroczy 15 000 km. W przypadku samochodów dostawczych wysokość dotacji zależy od rocznego przebiegu. Może wynosić do 50 000 zł lub do 70 000 zł, przy czym maksymalna kwota dotacji to odpowiednio 20 lub 30 proc. kosztów kwalifikowanych zakupu pojazdu.

Przyszłość stacji ładowania

Według Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności w Polsce działa blisko 2500 stacji ładowania. 69,8 proc. z nich to stacje ładowania prądem przemiennym (AC), a 30,2 proc. − stacje szybkiego ładowania prądem stałym (DC). Łącznie przekłada się to na ponad 6000 punktów ładowania dostępnych publicznie.

Nowe regulacje AFIR (Alternative Fuels Infrastructure Regulation), które weszły w życie w kwietniu br., mają na celu intensyfikację rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych w całej Unii Europejskiej. AFIR wymaga, aby stacje ładowania były rozmieszczone co 60 km dla pojazdów osobowych i ciężarowych w sieci bazowej oraz co 100 km dla ciężarówek w sieci rozszerzonej.

To ambitne założenia mające na celu zapewnienie komfortu podróżowania na dłuższych trasach. – Aby elektromobilność faktycznie mogła się rozwijać, musimy zapewnić dostęp do ładowarek zarówno w miastach, jak i w mniej zurbanizowanych obszarach. Kluczowe staje się zatem nie tylko zwiększenie liczby punktów ładowania, lecz także ich strategiczne rozmieszczenie. Dlatego rozwijając sieć, pamiętamy o hotelach, punktach handlowych, trasach szybkiego ruchu, biurowcach, ale także innych obiektach usługowych, z których każdego dnia korzystają tysiące osób. Chcemy, aby ładowanie elektryków było równie łatwe i dostępne jak tradycyjne tankowanie samochodów – komentuje Jakub Bańkowski z NOXO ENERGY, firmy należącej do pionierów na rynku stacji ładowania aut elektrycznych.

Ładowanie AC vs. DC

Ładowanie pojazdów elektrycznych może odbywać się na dwa sposoby: za pomocą prądu przemiennego (AC) lub prądu stałego (DC). W przypadku ładowania AC prąd przemienny z sieci jest przekształcany na prąd stały przez konwerter w pojeździe. W efekcie proces jest wolniejszy. Typowe moce stacji ładowania AC wynoszą od 11 kW do 22 kW, gdzie wyższe wartości wymagają trójfazowych instalacji. Z kolei w przypadku ładowania DC prąd stały jest bezpośrednio dostarczany do baterii samochodu. To pozwala na znacznie szybsze ładowanie. Stacje DC mogą osiągać moce do 350 kW, lecz ich instalacja jest kosztowna i wymaga specjalistycznej infrastruktury.

Ładowanie elektryka w praktyce. Co warto wiedzieć?

Planując użytkowanie samochodu elektrycznego, warto pamiętać o kilku kluczowych kwestiach.

  • Szybkie ładowanie DC jest idealne na długie trasy, gdzie czas ładowania jest kluczowy.
  • Infrastruktura dynamicznie się rozwija – liczba stacji ładowania rośnie, więc łatwiej znaleźć punkt ładowania.
  • Sprawdzenie instalacji elektrycznej w domu i ewentualne zwiększenie mocy przyłączeniowej mogą być konieczne dla wydajniejszego ładowania.
  • Planując trasę, korzystaj z aplikacji mobilnych i map stacji ładowania, aby upewnić się, że zawsze masz dostęp do ładowarki.
  • Koszty ładowania – stacje mogą oferować różne ceny za kWh. Dlatego warto zorientować się w kosztach ładowania w różnych miejscach, aby zoptymalizować wydatki.

Rynek wtórny pojazdów elektrycznych rośnie w szybkim tempie. Według PEVO Index na koniec marca 2024 r. liczba ogłoszeń wzrosła o 76 proc. r/r. Obecnie średni wiek używanych pojazdów elektrycznych wynosi mniej niż 7 lat.

Źródło informacji: materiały prasowe

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.