Wzbogacony uran – Rosja ciągle głównym dostawcą
W Polsce planuje się budowę elektrowni atomowych. Projekty mają zostać zrealizowane w ciągu najbliższej dekady. Obok dużych projektów planowane są mniejsze inwestycje w reaktory modułowe typu BWRX-300 (SMR – Small Modular Reactor). Jednak dla zasilania reaktorów potrzebny jest wzbogacony uran. Ten jednak ciągu drożeje, a jego głównym dostawcą dla Stanów Zjednoczonych i Europy Zachodniej pozostaje Rosja.
Zainteresowanie energetyką jądrową rośnie nie tylko w Polsce. Po latach dyskusji na temat niebezpieczeństw związanych z takim pozyskiwaniem energii nastąpiła zmiana jego postrzegania. Obecnie uważa się coraz częściej, że stanowi on metodę ograniczenia emisji CO2. Oznacza to rosnący popyt na uran w sytuacji, gdy podaż jest mocno ograniczona. Obecnie 10 procent światowego zapotrzebowania na energię elektryczną zapewnia energetyka jądrowa. Jednocześnie wprowadzenie rektorów modułowych znacznie zmniejsza koszty i czas budowy.
Jak pisze w swoim komentarzu Paweł Majtkowski, analityk rynkowy eToro: Ceny uranu zanotowały w tym roku dwucyfrowe wzrosty. Ten promieniotwórczy pierwiastek nadrabia w ten sposób zaległości wobec innych surowców szeroko wykorzystywanych w odnawialnych źródłach energii. Ceny litu, kobaltu, miedzi i niklu wzrastały już wcześniej na fali popularności „zielonej energii”. Rynek uranu odnotowuje rosnący popyt ze strony reaktorów i inwestorów oraz zmaga się z ograniczoną podażą.
Przez lata niska cena uranu powodowała zmniejszenie zainteresowania jego wydobyciem. Sankcje nałożone na Rosję i zamach stanu w Nigrze zachwiały rynkiem, ponieważ kraje te są ważnymi dostawcami uranu. Obecnie zapotrzebowanie rośnie głównie dzięki inwestycjom w energetykę jądrową w Indiach i Chinach. Paliwo pochodzi z krajów takich jak Rosja, Kazachstan, Kanada i Namibia. Duże zasoby ma również Australia.
Uran z Rosji i jego udział w światowych dostawach
Jak podaje portal wpolityce.pl, rosyjski koncern Rosatom jest jednym z głównych dostawców uranu do państw zachodnich i światowym liderem we wzbogacaniu uranu. W Stanach Zjednoczonych 12 procent zakupionego przez przemysł nuklearny uranu pochodziło z Rosji. W Unii Europejskiej udział ten wynosi 17 proc. Zyski Rosji z eksportu uranu wyniosły w 2022 roku 2,2 mld USD. Najwięcej, bo aż 1,7 mld USD Rosja zarobiła na eksporcie do Stanów Zjednoczonych.
Jeśli chodzi natomiast o dostawy wzbogaconego uranu, Rosja zaspokaja połowę światowego zapotrzebowania. Ucieczkę od rosyjskich dostaw utrudnia fakt maksymalnego wykorzystania istniejących mocy przerobowych. Na razie więc Stany Zjednoczone nie mogą zrezygnować z dostaw rosyjskiego uranu, jednocześnie szukając innych dostawców. Kraje Zachodu próbują odtworzyć swoje moce przerobowe w dziedzinie wzbogacania uranu, po ich znacznym ograniczeniu spowodowanym niechęcią do energetyki jądrowej.
Rosyjski Rosatom prowadzi kompleksową działalność w dziedzinie obrotu uranem, od wydobycia rudy, poprzez wzbogacanie aż do sprzedaży gotowego paliwa. Działalność tej państwowej firmy stanowi ogromne źródło przychodów dla Kremla. Tymczasem wiele prywatnych firm zajmujących się dostarczaniem wzbogaconego uranu zbankrutowało. Był to efekt niechęci Zachodu do energii nuklearnej.
Jak zauważa amerykańska telewizja Bloomberg, w wielu krajach dawnego bloku wschodniego używa się zbudowanych jeszcze w czasach zimnej wojny reaktorów typu VVER. Niektóre z nich działają dłużej, niż przewidziano w projekcie. Trudno więc liczyć, że nowi dostawcy będą zainteresowani ofertą dostaw. Ciągle więc jedynym dostawcą pozostaje Rosatom. Nawet Ukraina zależna jest ciągle od rosyjskiego eksportu, choć częściowo potrzeby tego kraju zaspokaja amerykańska firma Westinghouse.
Światowym rynkiem uranu wstrząsnęły wydarzenia w Nigrze. Kraj ten wstrzymał eksport do Francji. Niger jest siódmym producentem uranu na świecie, a wydobycie w tym kraju zaspokaja 4 procent światowych potrzeb. Przewrót ma prorosyjski charakter, a jego skutkiem jest wrzenie w całej Afryce Środkowej.
Posiadanie uranu nie oznacza jeszcze możliwości jego wykorzystania do produkcji energii. Konieczne jest wzbogacenie. Tymczasem, jak pisze portal forsal.pl: Rosja dostarczyła prawie jedną czwartą wzbogaconego uranu używanego do zasilania amerykańskiej floty ponad 90 komercyjnych reaktorów — wynika z najnowszych danych Departamentu Energii. Oznacza to tylko niewielki spadek z 28 proc. w 2021 roku. Informacje Energy Information Administration dotyczące zakupu paliwa jądrowego w Rosji pojawiały się, gdy Stany Zjednoczone bezskutecznie poszukiwały miliardów dolarów finansowania na stworzenie krajowej zdolności do produkcji wzbogaconego paliwa do reaktorów na dużą skalę.
Wojciech Ostrowski
Dodaj komentarz