Wartość złota szybuje. Czy to dobry czas na inwestycje?
Złoto osiągnęło najwyższą cenę w tym roku i drugą najwyższą wartość w historii. Jego cena w połowie kwietnia br. wyniosła 2041,30 dol. za uncję. Złoto zyskało 13 proc. od końca lutego, czyli zanim upadł Silicon Valley Bank. Od listopada 2022 r. zdrożało o ponad 25 proc. Cena srebra także wzrosła − o niemal 30 proc. w ciągu miesiąca. Polacy rekordowo inwestują w metale szlachetne. Co wziąć pod uwagę, żeby nie stracić?
– Ta rekordowa cena złota nie bierze się znikąd. Napędzają ją obawy gospodarcze, słabszy dolar i niższa rentowność obligacji. Do tego więcej złota kupują banki centralne, które w ten sposób uzupełniają rezerwy walutowe. Dziś zakupy złota ze strony banków centralnych sięgają 400−500 t kwartalnie, podczas gdy kilka lat temu kupowały tyle rocznie – komentuje Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji RRJ Group.
W złoto coraz śmielej inwestują także Polacy. W 2022 r. padł rekord zakupów złota w Polsce. Według szacunków sprzedawców Polacy mogli kupić nawet 19 t złota w monetach i sztabkach. Czy to inwestycja antyinflacyjna? – O antyinflacyjnej inwestycji w złoto możemy mówić wyłącznie w bardzo długim okresie. Jeśli ktoś kupił złoto w latach 70., kiedy cena uncji wzrosła z 38 dol. do 1850 dol., to z pewnością dziś może się cieszyć. Warto zatem pomyśleć o złocie nie jako o inwestycji antyinflacyjnej, ale jako o zabezpieczeniu na wypadek ogromnych spadków wartości złotego. Złoto zmniejsza wahania portfela inwestycyjnego, pod warunkiem że jest on dobrze zdywersyfikowany – uważa Jodko.
Zwraca również uwagę na to, że w dywersyfikacji własnego portfela inwestycyjnego warto uwzględnić nie tylko złoto, lecz także srebro. – Rynek srebra jest znacznie mniejszy, a cena w porównaniu ze złotem znacznie niższa. Do tego srebro stosuje się w produktach przemysłowych i nie jest poddawane recyklingowi. Oznacza to, że już niewielki wzrost popytu na srebro radykalnie zmienia jego cenę. Choć w przypadku inwestycji w metale szlachetne w ogóle odradzam nerwowe śledzenie kursu. To zdecydowanie jedna z tych inwestycji, która co do zasady czyniona powinna być z nadwyżek finansowych. Długoterminowa inwestycja jest dla tych, którzy nie sprawdzają kursów codziennie i nie działają impulsywnie – podsumowuje Radosław Jodko.
Ekspert zaleca także, żeby kupować złoto od zaufanego dostawcy i producenta z akredytacją Londyńskiego Stowarzyszenia Rynku Kruszców (LBMA).złot
Źródło informacji: materiały prasowe
Dodaj komentarz