Menu
Menu

Rynek walutowy mniej przewidywalny – Czy złoty będzie taniał?

W maju 2018 roku mieliśmy do czynienia ze znacznym osłabieniem złotego. Czy rynek walutowy szykuje nowe niespodzianki dla eksporterów i czy mogą oni liczyć na dalsze osłabienie naszej waluty? Magazyn Business Insider postanowił zadać te pytania Jakubowi Makuratowi, dyrektorowi generalnemu Ebury Polska.

Rynek walutowy

Aż 80% polskiego eksportu trafia na rynki Unii Europejskiej. To od tego właśnie obszaru zależy więc kondycja naszych importerów. Przez ostatnie 2 lata sytuacja na tym rynku była bardzo sprzyjająca – mówi Jakub Makurat dla Business Insider. Gospodarkę cechowała stabilność a do tego rynek walutowy nie powodował gwałtownych zmian kursu w stosunku do euro.

Makurat zauważa jednak, że: brak większej zmienności w przypadku kursu EUR/PLN uśpił część eksporterów z Polski, którzy przywykli do aktualnej sytuacji i coraz częściej pomijają w swoich strategiach ryzyko gwałtownych zmian na rynku walutowym, które mogą zachwiać ich biznesem. (cytat za Business Insider)

Nawet firmy, których przychody z eksportu sięgają kilkudziesięciu procent ogółu przychodów, często pomijają to ryzyko w swoich budżetach. Tymczasem w maju rynek walutowy zaskoczył eksporterów nagłymi wahaniami kursów.

Polski złoty gwałtownie stracił na wartości w skutek zmiany trendu w relacji euro do dolara amerykańskiego. Średniookresowy spadek ceny amerykańskiej waluty w stosunku do europejskiej zmienił się nagle w szybki wzrost jej wartości.

Trzeba się zabezpieczyć przed niespodziankami, które może sprawić rynek walutowy

Nagły wzrost wartości dolara spowodowany był wieloma czynnikami. Jednym z nich była presja na podwyżki stóp procentowych w USA. W Europie natomiast doszło do niepokojących zjawisk. Niższy wzrost gospodarczy Unii Europejskiej i niepewność po wyborach parlamentarnych we Włoszech negatywnie wpłynęły na kurs europejskiej waluty.

Do tego dochodzą problemy na Biskim Wschodzie takie jak wycofanie się Stanów Zjednoczonych z porozumienia nuklearnego z Iranem. Inwestorzy zaczynają coraz bardziej obawiać się ryzyka, na co rynek walutowy reaguje wzmocnieniem pozycji dolara – twierdzi Makurat.

Wraz ze wzrostem wartości amerykańskiej waluty spada cena złotego. Ten fakt wykorzystują oczywiście eksporterzy, ponieważ ich zyski w przeliczeniu na złotówki są większe. Jakub Makurat ostrzega jednak, że podobne zachowanie miało miejsce przed ostatnim kryzysem.

Nie wieszczy on wprawdzie nadejścia kolejnego kryzysu. Dostrzega za to pewne podobieństwa w zachowaniach inwestorów wymagające wzmożenia czujności. Do tych zachowań zalicza: uśpiona czujność polskich przedsiębiorców co do sytuacji gospodarczej, większe apetyty do spekulacji walutowej oraz brak przygotowania wielu eksporterów na gwałtowne wydarzenia na rynku finansowym. (cytat za Business Insider)

Jak zachowywali się inwestorzy przed kryzysem 2008 roku?

Jakub Makurat przypomina, że w pierwszych latach XXI wieku nastąpił okres dobrej koniunktury na świecie. Również w naszym kraju gospodarka przeżywała dobry czas. Rozwój gospodarczy Polski pobudzany był w dużym stopniu przez wzrost eksportu.

Zjawisko to było widoczne szczególnie po roku 2004. Od momentu wejścia naszego kraju do Unii Europejskiej sprzedaż na tamten rynek zaczęła gwałtownie wzrastać.

Niepokojącym zjawiskiem stał się jednak stale wzrastający kurs złotego. Cena euro w latach 2004 – 2008 spadła z 4,9 do 3,2 zł. Taka sytuacja odbijała się bardzo negatywnie na rentowności eksporterów. Podpisane już przez firmy kontrakty stawały się coraz mniej opłacalne, a niekiedy nawet nierentowne.

Sytuację próbowały wykorzystać banki oferując różne mechanizmy zabezpieczenia przed rosnącym kursem polskiej waluty. Były one jednak często bardzo skompilowane, niejasne i ryzykowne.

Załamanie w światowej gospodarce w 2008 roku doprowadziło do gwałtownego spadku wartości polskiej waluty. Euro zdrożało w ciągu zaledwie kilku miesięcy z 3,2 do 4,5 zł.

Wtedy właśnie mechanizmy, które miały chronić firmy przed rosnącym kursem złotego doprowadziły je do strat a niekiedy nawet bankructwa. Taka sytuacja zniechęciła przedsiębiorców do mechanizmów zabezpieczania przed ryzykiem zmian kursów, jakie niesie rynek walutowy. Skutkiem tej postawy były problemy firm przy każdych wahaniach kursów.

Zabezpieczać się w sposób nieskomplikowany i przewidywalny

Cytowany przez Business Insider Jakub Makurat stwierdza: Gdyby przyszedł do mnie eksporter robiący interesy w UE z pytaniem „jaką przyjąć strategię?”, to moja odpowiedź byłaby banalnie prosta: warto się zabezpieczać w sposób nieskomplikowany i przewidywalny.

Jako przykład przedstawia kontrakt terminowy forward. Makurat twierdzi, że to rozwiązanie najbardziej skutecznie chroniło interesy przedsiębiorców podczas kryzysu 2008 roku i jest najlepszym zabezpieczeniem również dzisiaj.

Niektórzy przedsiębiorcy liczą jednak na dalsze osłabienie złotego. Ale Makurat nazywa wszelkie takie przewidywania czystą spekulacją. Według niego rynek walutowy charakteryzuje się wyjątkową nieprzewidywalnością w porównaniu z innymi rynkami.

Dzieje się tak, ponieważ wpływać na niego może bardzo wiele czynników, zarówno ekonomicznych, społecznych jak i politycznych. Można dodać, że gospodarki poszczególnych państw są coraz bardziej ze sobą powiązane, co zwiększa ryzyko zawirowań. Dlatego gwałtowne zmiany mogą przychodzić bez zapowiedzi.

Ostatnie dwa dni przyniosły znaczne wahania kursu złotego – pisze Business Insider. O ile w poniedziałek złotówka niespodziewanie drożała, to we wtorek cena zaczęła ponownie spadać. Ekonomiści różnie tłumaczą wtorkowe zachowanie naszej waluty. Częściowo może być ono spowodowane chęcią szybkiej realizacji poniedziałkowych zysków a przez to dużą wyprzedażą złotówki.

Negatywnie na kurs wpłynęło kolejne osłabienie euro w stosunku do dolara amerykańskiego. Jego przyczyn dopatruje się w sytuacji panującej we Włoszech w związku z powołaniem nowego rządu krytycznie nastawionego do dalszego pozostania kraju wewnątrz strefy euro.

Autor: Sebastian Bujak
Źródło – Business Insider

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. czytaj więcej ROZUMIEM