Co Powstrzymuje Pokolenie Z przed Tradycyjnym Inwestowaniem na Giełdzie
Przedstawiciele Pokolenia Z, popularnie nazywani „Zetkami”, to najmłodsi inwestorzy, którzy dopiero wchodzą na rynki giełdowe, albo dopiero zastanawiają się nad rozpoczęciem inwestowania. Dzisiejsi dwudziestolatkowie mają znacząco różne podejście do gospodarki od starszych od nich Millenialsów, a wraz z tym także inne cele inwestycyjne. Stoją także przed innymi wyzwaniami, przed którymi nie stali ich rodzice. Zastanowimy się tutaj, dlaczego członkowie Pokolenia Z nie są tak chętni do inwestowania w tradycyjne instrumenty finansowe, przytaczają tu opinię ekspertów.
Bariery inwestycyjne Pokolenia Z
Najmłodsze pokolenie, które dopiero weszło na rynek pracy zmaga się z wyzwaniami, które kształtują ich nastawienie do gospodarki. Nie można jednak wrzucać wszystkich do jednego worka, ponieważ uogólnianie według całego pokolenia może prowadzić do niewłaściwych wniosków. Ostatecznie osoby z tego pokolenia pod względem ekonomicznym różnią się od siebie wykonywaną pracą i uzyskiwanymi dochodami, kapitałem pochodzącym od rodziców, wykształceniem czy miejscem zamieszkania. Można jednak wyróżnić kilka głównych czynników, bądź też barier inwestycyjnych, które mogłyby posłużyć nam do przybliżonego opisania Zoomerów.
Podobnie sytuację nowego pokolenia inwestorów ocenia Maxim Manturov, Dyrektor ds. Badań Inwestycyjnych we Freedom Finance Europe. Twierdzi on, że: “Analizując główne powody i bariery, które mogą utrudniać przedstawicielom Pokolenia Z oszczędzanie i inwestowanie, ważne aby pamiętać, że indywidualne okoliczności mogą się znacznie różnić, a więc to tylko ogólne trendy i czynniki które warto brać pod uwagę:
Edukacja Finansowa: Brak edukacji finansowej może być znaczącą barierą. Wiele osób należących do Pokolenia Z mogło nie otrzymać rozległej edukacji finansowej w szkole lub w domu, a wynikiem tego jest fakt, że nie wiedzą jak rozpocząć inwestowanie lub efektywnie oszczędzać.
Kredyt studencki: Znaczna liczba osób z Pokolenia Z w Stanach Zjednoczonych może mieć do spłaty kredyty studenckie, co sprawia że trudno będzie im priorytetowo potraktować oszczędzanie i inwestowanie, próbując radzić sobie jednocześnie ze spłatą rat kredytu.
Wysokie koszty życia: Rosnące koszty życia, w tym mieszkaniowe, opieki zdrowotnej i edukacji mogą pozostawić niewiele miejsca w budżecie na oszczędności i inwestycje, szczególnie dla osób dopiero wchodzących na rynek pracy oraz w pracach na pół etatu.
Inflacja: Inflacja obniża siłę nabywczą pieniądza w czasie, utrudniając efektywne oszczędzanie i inwestowanie. Osoby z Pokolenia Z mogą obawiać się wpływu inflacji na swoje oszczędności oraz inwestycje.”
Do wspomnianych przez Manturova czynników warto dodać jeszcze inne podejście do inwestycji jako nie tylko sposobu na zarabianie pieniędzy lub gromadzenie kapitału na przyszłość, ale także dbałość o elementy ESG, czyli ekologię, zrównoważony rozwój i zasady albo sposób zarządzania firmą. Jak wskazuje jedno z badań, aż ponad 85% członków Pokolenia Z ważne są takie czynniki jak dbałość o środowisko, czy etyczne działanie firmy. Może z tego wynikać, że Zetki będą wybierać inne spółki do zakupu akcji, a nawet fundusze ETF, które specjalizują się w takich zrównoważonych strategiach i sprawach społecznych. Przykładem może być iShares ESG Aware, w portfolio którego nie znajdziemy firm zajmujących się produkcją broni, alkoholu, czy papierosów, albo iShares Global Clean Energy ETF, koncentrujący się na firmach dostarczających technologii czystej energii. To duża różnica w stosunku do starszych inwestorów, na przykład z pokolenia X, dla których kwestie etyczne w inwestowaniu były mniej istotne niż stopa zwrotu.
Zmianie uległo również podejście nowego pokolenia do pozyskiwania informacji na temat giełdy i potencjalnie korzystnych inwestycji. Być może Zetki nie czerpią już tak bardzo wiedzy z gazet i z podręczników jak starsi inwestorzy, ale nie oznacza to, że nie starają się być na bieżąco. Tą rolę przejmują u nich media społecznościowe i portale internetowe. To właśnie Internetowi zawdzięczamy boom na kryptowaluty, a także spektakularny wzrost – a następnie upadek – akcji memów takich jak GameStop. Zbiorowa świadomość internetowych spekulantów gromadzących się w social mediach takich jak Reddit i Facebook może nie być najbardziej optymalnym doradcą w sprawach zakupu akcji, ale nie da się ukryć, że znacznie zmienia krajobraz giełdowy i kształtuje branżę.
Członkowie pokolenia Z korzystają także z aplikacji do inwestowania i mogą być cały czas na bieżąco z giełdą, ale to może sprzyjać podejmowaniu bardziej impulsywnych decyzji i poszukiwaniu szybkich okazji do zarobku. Wpływa na to mniejszy zgromadzony kapitał, który nie pozwala osiągnąć dużych zwrotów na bazie nisko oprocentowanych instrumentów. Takie inwestowanie jest bardziej spersonalizowane i mniej instytucjonalne, co zmienia ramy giełdowe. Wreszcie, mniejsze doświadczenie, FOMO, czyli obawa o to, że przegapią dobrą okazję i większa skłonność do ryzyka młodszych ludzi może sprawiać, że Zetki nie boją się inwestować w kryptowaluty (w tym altcoiny które cechuje duża zmienność), a nawet w tokeny NFT. Można przewidywać, że trendy te jeszcze będą umacniać się, wraz z wchodzeniem na rynek pracy nowych roczników, zmuszając także instytucje finansowe do stworzenia dostosowanych do nich ofert, a nawet nowych strategii marketingowych.
Dodaj komentarz