Hangzhou gotowe do szczytu G20
Najbliższy szczyt grupy G20 odbędzie się w dniach 4 – 5 września 2016 roku. Po raz pierwszy przywódców państw grupy gościć będą Chiny. Gospodarzem szczytu ma być Hangzhou – miasto we wschodnich Chinach, stolica prowincji Zhejiang. Położone jest ono niecałe 180 kilometrów na południowy zachód od Szanghaju – 2 godziny samochodem, 40 minut szybką koleją.
Miasto należy do najbogatszych w Chinach. Znajduje się tam między innymi siedziba portalu alibaba.com. Dzięki bogatej historii i malowniczemu położeniu corocznie odwiedza je 7 milionów turystów. Władze uznały, że szczyt stanowił będzie doskonałą okazje do promocji miasta i Chin. Dlatego rozmach przygotowań może przyprawić o zawrót głowy.
Powstała w 1999 roku grupa G20 zrzesza największe gospodarki świata. Członkami jest 19 państw (Arabia Saudyjska, Argentyna, Australia, Brazylia, Chiny, Francja, Indie, Indonezja, Japonia, Kanada, Korea Południowa, Meksyk, Niemcy, Republika Południowej Afryki, Rosja, Stany Zjednoczone, Turcja, Wielka Brytania, Włochy) oraz Unia Europejska. Na kraje grupy przypada 85% światowej produkcji i 80% światowego handlu.
Zamieszkuje je 2/3 ludności świata. Corocznie ich przywódcy spotykają się by uzgodnić wspólną politykę finansową. Osobno zbierają się ministrowie odpowiedzialni za resorty gospodarcze i szefowie banków centralnych państw członkowskich. Chińczycy postanowili wykorzystać spotkanie do organizacji gigantycznej kampanii reklamowej.
Jak podaję brytyjski tygodnik The Economist, władze miejskie dysponują armią 750 tysiącami wolontariuszy, którzy będą pomagać w organizacji szczytu. Na jednego uczestnika przypadać więc będzie 100 wolontariuszy. Mieszkańcy zostali poinstruowani, by okazać maksymalną życzliwość wobec gości. Mieszkańców nie będzie jednak tylu co zwykle. Urzędy państwowe zostaną zamknięte, a ich pracownicy otrzymają tygodniowe urlopy.
Władze zachęcają prywatnych przedsiębiorców, by uczynili to samo. Wydano 10 miliardów juanów czyli prawie 6 miliardów złotych na darmowe vouchery turystyczne umożliwiające zwiedzanie innych części prowincji w czasie szczytu.
Przez ostatni rok miasto wyglądało jak wielki plac budowy. Wytyczano nowe drogi, remontowano hotele. Powstał wielki kompleks wystawienniczy z infrastrukturą hotelową, który ma pomieścić gości. Aby uniknąć smogu, wydano nakaz wstrzymania produkcji w fabrykach otaczających Hangzhou. Według The Economist szacuje się, że organizacja szczytu kosztować mogła nawet 24 miliardy dolarów, podczas gdy organizacja tegorocznej olimpiady w Rio de Janeiro tylko 5 miliardów. Władze miasta zaprzeczają, twierdząc, ze kwota jest znacznie zawyżona, a wiele inwestycji planowano już wcześniej.
Dodaj komentarz