Dostęp do surowców krytycznych esencją współczesnej polityki
Spór o Grenlandię, konflikt w Ukrainie, amerykańsko-chińska wojna celna − wszystkie te wydarzenia stanowią kolejne epizody w globalnym wyścigu o dostęp do surowców rzadkich. Zdaniem uczestników panelu eksperckiego w ramach 17. Europejskiego Kongresu Gospodarczego Polska stoi u progu tzw. kryzysu surowcowego.
Tematem przewodnim tegorocznego EKG w Katowicach jest bezpieczeństwo. To naturalnie wiąże się z dostępem każdego państwa do tzw. surowców i metali krytycznych. − Nie ma transformacji, cyfrowej czy klimatycznej, bez surowców rzadkich, takich jak kobalt, nikiel. Kalkulacja jest prosta: wyprodukowanie jednej baterii jonowej wymaga ok. 200 kg różnych metali, a silnika spalinowego − zaledwie 60. Zależność od stałych dostaw surowców krytycznych to cecha właściwie każdej dziedziny innowacyjnej gospodarki: technologii optycznych, lotnictwa, medycyny, zbrojeń. Jeden myśliwiec F-35 oznacza prawie pół tony metali rzadkich − wyjaśniał Dominik Kopiński z Polskiego Instytutu Ekonomicznego podczas debaty zatytułowanej „Surowce krytyczne”.
Kryzys surowcowy faktem
Choć Polska posiada złoża cennych metali i należy do Unii Europejskiej, to zdaniem ekspertów nasz kraj już dziś mierzy się z kryzysem surowcowym. − Podstawowym problemem w gospodarce surowcowej jest deficyt kadr. Jeszcze nie tak dawno kształciliśmy ok. 300 specjalistów w dziedzinie górnictwa i geologii rocznie, teraz jest ich kilkudziesięciu. Pomimo atrakcyjnych zarobków zaczyna brakować specjalistów, chociaż w przeciwieństwie do wielu krajów Zachodu możemy się pochwalić doskonałymi wydziałami czy zapleczem naukowym. Dostrzegam też powszechny brak świadomości co do skali problemu, jaki stanowi możliwe odcięcie naszego przemysłu od metali rzadkich − mówił prof. Jerzy Lis, rektor Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie.
Europoseł Michał Kobosko apelował o opracowanie narodowej strategii surowcowej Polski, decydującej o dalszym rozwoju i bezpieczeństwie naszego kraju. − Polski głos na razie nie jest w tej kwestii dostatecznie słyszalny w Brukseli. A że jesteśmy członkiem Wspólnoty od niemal 21 lat, to powinniśmy w końcu nauczyć się skutecznego lobbowania i walczenia o swoje interesy, również w kwestii surowców krytycznych − ocenił.
Zmniejszyć zależność od państw trzecich
Piotr Skorynko, south and east regional director w EIT RawMaterials przypomniał, że Komisja Europejska przeznaczyła ponad 3,6 mld euro na projekty związane z pozyskiwaniem i przetwarzaniem surowców strategicznych i krytycznych. Celem jest zmniejszenie zależności od państw trzecich w zakresie dostępu do tych surowców. Unijne rozporządzenie w tej sprawie, zwane Critical Raw Materials Act (CRMA), weszło w życie w maju 2024 r. Dokument zawiera dwa wykazy surowców (w jednym znalazły się 34 surowce krytyczne, w drugim − 17 surowców strategicznych). − Nie próżnuje również polska prezydencja, w ramach której w maju w Krakowie zostanie zorganizowana ogólnoeuropejska konferencja geologów, której jednym z głównych tematów będzie wzmocnienie europejskiego potencjału do pozyskiwania metali rzadkich − dodał ekspert.
Bezpieczeństwo surowcowe w rękach polskich firm
Z kolei Zbigniew Bryja, wiceprezes zarządu ds. rozwoju w KGHM Polska Miedź S.A. przypominał o strategicznym znaczeniu spółki dla bezpieczeństwa surowcowego Polski. − Jesteśmy liderem rynku i stabilizatorem systemu energetycznego, mamy kopalnie na trzech kontynentach, trzy huty spełniające najwyższe standardy europejskie. Stale jednak podnosimy postulat reformy podatku od kopalin, aby jego wysokość była dostosowana do aktualnej kondycji i potrzeb rozwojowych przedsiębiorstw takich jak nasze. Będziemy w stanie wydobywać drogocenną miedź przez kolejne dekady, ale potrzeba w tym pomocy ze strony państwa − przekonywał.
Paweł Jarski, prezes zarządu Grupy Elemental Holding, zadeklarował, że jego firma zainwestuje w najbliższych latach w Polsce 3 mld zł w przetwórstwo metali. − Skoncentrujemy się na pozyskiwaniu miedzi wtórnej z odpadów elektronicznych i w tym segmencie chcemy stać się piątym co do wielkości producentem tego surowca w Europie. Będziemy również inwestować w recykling i przetwórstwo metali bateryjnych − deklarował.
Przemysław Sztuczkowski, uznany przedsiębiorca i lider branży hutniczej, właściciel i prezes zarządu Cognor Holding S.A., podkreślał, że w dyskusji nad cennymi surowcami nie można pomijać również złomu stalowego. − Nie jest on może aż tak strategiczny jak np. platynowce, ale ma fundamentalne znaczenie dla całej branży hutniczej, zwłaszcza hutnictwa elektrycznego. Tymczasem europejski przemysł, również z powodu deficytów surowcowych, dziś dosłownie walczy o przetrwanie − alarmował ekspert.
Źródło informacji: PAP MediaRoom; zdjęcia: PAP/M. Moryl
Dodaj komentarz