Bezpieczna przystań, wakacyjna baza czy sposób na zysk?
Dojrzałość inwestycyjna oznacza, że Polacy coraz świadomiej podchodzą do wyboru lokalizacji swoich zagranicznych inwestycji. Nasze preferencje co do miejsca zakupu nieruchomości nie są uwarunkowane już tylko i wyłącznie przez możliwości wypoczynkowe czy warunki klimatyczne panujące w danym regionie, lecz także przez stabilność prawno-gospodarczą, potencjał wzrostu wartości danej nieruchomości, oraz możliwości generowania zysku z jej wynajmu – mówi Maria Kobryń, prawnik i ekspert od zagranicznych nieruchomości
Dlaczego Polacy kupują nieruchomości za granicą?
Maria Kobryń – Polacy decydują się na zakup nieruchomości za granicą z kilku kluczowych powodów. Pierwszym z nich jest chęć dywersyfikacji inwestycyjnej. Inwestowanie poza granicami kraju może pomóc zmniejszyć ryzyko i zwiększyć potencjalne zyski. Drugim powodem jest poszukiwanie lepszych warunków życia lub atrakcyjniejszych lokalizacji klimatycznych, co często kieruje uwagę na kraje o wyższej jakości życia lub piękniejszej naturze. Kolejną przyczyną jest chęć zapewnienia sobie i swoim bliskim możliwości wypoczynku we własnej nieruchomości w atrakcyjnych turystycznie miejscach. Trzeba też dodać, że zakup „second home” za granicą jest również często postrzegany jako inwestycja kapitałowa z perspektywami na zysk, przede wszystkim ze względu na wzrost wartości nieruchomości oraz możliwość uzyskiwania dochodu z wynajmu.
Zmianę podejścia Polaków do kupowania nieruchomości za granicą jest zjawiskiem złożonym, wynikającym z różnych czynników ekonomicznych, społecznych i geopolitycznych.
Pandemia przyniosła ze sobą niepewność , co skłoniło wielu do przemyślenia swoich priorytetów i planów inwestycyjnych. Polacy, podobnie jak obywatele innych krajów, zaczęli szukać ratunku dla swoich oszczędności. Nieruchomości, zwłaszcza te położone w miejscach uznawanych za „bezpieczne przystanie”, nabrały na atrakcyjności. Kupowanie domów czy apartamentów za granicą stało się strategią dywersyfikacji inwestycyjnej, pozwalającą zabezpieczyć kapitał w obliczu wymagającej sytuacji gospodarczej. Dodatkowo, ograniczenia podróży i zmiany w stylu życia spowodowane lockdownami i upowszechnienie pracy zdalnej zmieniły preferencje co do lokalizacji i rodzaju nieruchomości. Polacy zaczęli bardziej doceniać możliwość posiadania „second home” w miejscach, które oferują spokój, bezpieczeństwo i kontakt z naturą, co również wpłynęło na wzrost zainteresowania zakupem nieruchomości za granicą.
Wybuch wojny na Ukrainie w lutym 2022 roku dał początek nowym obawom geopolitycznym i ekonomicznym w Europie. Skutki tego konfliktu, w tym sankcje gospodarcze nałożone na Rosję i kryzys energetyczny, wpłynęły na europejskie rynki nieruchomości. Wzrost niepewności sprawił, że Polacy poszukujący stabilności i bezpieczeństwa dla swoich inwestycji zwrócili większą uwagę na zakup nieruchomości w krajach o uznanej stabilności politycznej i gospodarczej. Ponadto, Polska, będąc krajem graniczącym z Ukrainą, odegrała kluczową rolę w pomocy humanitarnej i wsparciu dla uchodźców wojennych. Ten bezprecedensowy napływ osób szukających schronienia mógł również wpłynąć na postrzeganie rynku nieruchomości, zarówno w kraju, jak i za granicą, podkreślając wartość posiadania bezpiecznego domu lub miejsca schronienia.
W konsekwencji, pandemia i wojna na Ukrainie skłoniły Polaków do bardziej strategicznego podejścia do inwestowania w nieruchomości za granicą. Z jednej strony, szukają oni dziś możliwości zabezpieczenia swojego kapitału poprzez dywersyfikację inwestycji. Z drugiej strony, zwracają uwagę na bezpieczeństwo, stabilność oraz jakość życia, co sprawia, że decyzje o zakupie nieruchomości są bardziej przemyślane i skupione na długoterminowych perspektywach.
Aspekt dojrzałości inwestycyjnej Polaków jest kluczowy w kontekście decyzji o zakupie nieruchomości za granicą, szczególnie w obliczu historycznych i współczesnych wydarzeń. Zwiększenie majątku osobistego i dojrzewanie inwestycyjne skłaniają do szukania nowych sposobów na jego ochronę i pomnażanie. Dywersyfikacja staje się nie tylko strategią inwestycyjną, ale również środkiem zabezpieczającym przed ryzykiem koncentracji aktywów w jednym miejscu, czyli w tym przypadku – kraju.
Dlaczego dywersyfikacja geograficzna inwestycji jest ważna?
Maria Kobryń – Polacy, dojrzewając inwestycyjnie, coraz częściej uznają, że nie chcą trzymać wszystkich swoich inwestycji w jednym kraju. To wynika nie tylko z ekonomicznej kalkulacji ryzyka, ale również z historycznego doświadczenia Polski. Nasz kraj był przez wieki zaangażowany w liczne konflikty, które powodowały zmiany granic, co nauczyło nas, że stabilność geopolityczna jest wartością niepewną.
Dywersyfikacja inwestycji, w tym zakup nieruchomości za granicą, jest postrzegana jako sposób na zabezpieczenie się przed lokalnymi i regionalnymi niepokojami. To podejście odzwierciedla świadomość, że dywersyfikacja geograficzna może zminimalizować wpływ lokalnych kryzysów na ogólny stan majątku. Przykładowo, konflikt w jednym regionie czy na jednym kontynencie może nie wpłynąć bezpośrednio na rynek nieruchomości w innym, co oferuje inwestorom pewien poziom ochrony przed lokalnymi zawirowaniami.
Dojrzałość inwestycyjna oznacza również, że Polacy coraz świadomiej podchodzą do wyboru lokalizacji swoich zagranicznych inwestycji. Nasze preferencje co do miejsca zakupu nieruchomości nie są uwarunkowane już tylko i wyłącznie przez możliwości wypoczynkowe czy warunki klimatyczne panujące w danym regionie, lecz także przez stabilność prawno-gospodarczą, potencjał wzrostu wartości danej nieruchomości, oraz możliwości generowania zysku z jej wynajmu. Analiza rynku, historyczny wzrost cen nieruchomości, przyszłościowe projekty infrastrukturalne oraz stabilność polityczna danego kraju stają się więc dziś czynnikami decydującymi.
Podsumowując, dojrzewanie inwestycyjne Polaków, połączone z dążeniem do bezpieczeństwa i dywersyfikacji, skłania nas do poszukiwania możliwości inwestycyjnych poza granicami kraju. Historyczne doświadczenia Polski, podkreślające niepewność geopolityczną, dodatkowo motywują do takich działań. W efekcie, zakup nieruchomości za granicą staje się strategicznym posunięciem, które pozwala nie tylko na zabezpieczenie majątku, ale również na jego pomnażanie w stabilnym i przemyślanym kontekście inwestycyjnym.
Gdzie najchętniej kupujemy nieruchomości za granicą?
Polacy najchętniej kupują nieruchomości w krajach europejskich, ze szczególnym uwzględnieniem Hiszpanii, Włoch, Francji i Portugalii. Te lokalizacje są popularne z powodu ich klimatu, kultury, dostępu do morza oraz stabilności ekonomicznej i politycznej. Kraje te oferują również dość przejrzyste procedury zakupu, co jest ważnym aspektem dla inwestorów z zagranicy.
Mniej zamożni kupują nieruchomości w Albanii czy Gruzji, a nawet Bułgarii.
Jest też grupa inwestorów, którzy inwestują na rynkach egzotycznych jak Dominikana, Bali, Tajlandia czy Zanzibar lub Filipiny. Część z kolei decyduje się na nieruchomości w USA – tutaj największym powodzeniem cieszy się Floryda.
Kto najczęściej kupuje tzw. second home i jaki jest próg wejścia w taką inwestycję?
Maria Kobryń – Nabywcami „second home” są zazwyczaj osoby ze średniej i wyższej klasy społeczno-ekonomicznej, które poszukują możliwości inwestycji swoich oszczędności w sposób, który przyniesie im nie tylko zysk finansowy, ale również możliwość korzystania z własnej nieruchomości wakacyjnej. Próg wejścia w taką inwestycję zależy od lokalizacji i standardu nieruchomości, ale zazwyczaj zaczyna się od około 20 000 euro. Ważne jest, aby potencjalni inwestorzy mieli na uwadze dodatkowe koszty, takie jak podatki, opłaty prawne, ubezpieczenie oraz utrzymanie nieruchomości.
Co po zakupie takiej nieruchomości? Jak na odległość dbać o taki dom bądź apartament? Jak znaleźć potencjalnych najemców?
Maria Kobryń – Po zakupie nieruchomości za granicą kluczowe jest zarządzanie nią w sposób, który zapewni jej bezpieczeństwo i rentowność. Dbając o nieruchomość na odległość, wielu inwestorów decyduje się na współpracę z lokalnymi firmami zarządzającymi nieruchomościami, które mogą zajmować się jej bieżącym utrzymaniem, naprawami oraz znalezieniem i obsługą najemców.
Znalezienie potencjalnych najemców można zrealizować poprzez ogłoszenia w lokalnych serwisach internetowych, mediach społecznościowych, a także korzystając z platform dedykowanych wynajmowi krótkoterminowemu, takich jak Airbnb. Ważne jest, aby dobrze poznać rynkowe stawki wynajmu w danej lokalizacji, aby ustalić atrakcyjną cenę, która przyciągnie najemców i jednocześnie zapewni właścicielowi zysk.
rozmawiała Maria Strużkiewicz
Dodaj komentarz