Zamożny Polak – 7,1 tysiąca zł miesięcznie, płaca minimalna w Anglii – 5,7 tysiąca
Liczba zamożnych Polaków przekroczyła 1,1 miliona – piszą dziś media. Niestety zamożny Polak zarabia niewiele więcej niż pracownik przy taśmie w Anglii. TVN24 BiS i inne redakcję publikują najnowsze badanie firmy doradczej KPMG dotyczące najbogatszych mieszkańców naszego kraju. Z badania wynika, że jesteśmy najlepsi w całej Europie pod względem wzrostu wartości majątku. Trzeba jednak pamiętać, z jakiego poziomu startowaliśmy.
W badaniu przyjęto, że dobrze zarabiający pracownik otrzymuje 7,1 tysiąca złotych brutto na miesiąc. Jak jednak ten dochód ma się do zarobków w krajach uważanych za zamożne? Przykład stanowi Wielka Brytania, która jest drugim najchętniej wybieranym kierunkiem emigracji Polaków. W rankingu CIA Factbook kraj ten zajmuje 38 miejsce w świecie pod względem PKB na mieszkańca mierzonego Parytetem Siły Nabywczej (PSN).
Płaca minimalna poza rolnictwem w Wielkiej Brytanii dla osób powyżej 25 roku życia wynosi od kwietnia tego roku 7,5 funta brutto za godzinę. Zatem pracownik zatrudniony na etacie 7,5 godziny dziennie zarobi miesięcznie około 1200 funtów brutto. W przeliczeniu na złote po dzisiejszym kursie jego pensja wyniesie więc ponad 5700 zł brutto. Osoba zatrudniona przy najprostszej pracy przez 7,5 godziny dziennie otrzymuje tam niewiele mniej, niż zamożny Polak. Wyliczenie nie uwzględnia nadgodzin.
Zamożny Polak to nie zamożny Anglik
Dlaczego tak się dzieje? Pomimo wielu lat, w których mówiono nam o Polsce jako “zielonej wyspie” czy “tygrysie Europy”, nasz Produkt Krajowy Brutto w przeliczeniu na jednego mieszkańca jest ciągle niski. We wspomnianym zestawieniu CIA Factbook krajów i regionów świata zajmujemy 67 pozycję na 230.
W 1989 roku startowaliśmy z niskiego poziomu, a nasz wzrost gospodarczy jest niewiele wyższy od światowego. Oznacza to, że pozycja Polski w świecie nie zwiększa się w istotny sposób. Jest on wprawdzie o wiele szybszy, niż średnia dla Unii Europejskiej. UE rozwija się jednak w znacznie wolniejszym tempie niż reszta świata. Ale i w tym przypadku jeszcze wiele nam brakuje.
Pod względem wartości PKB na mieszkańca – według CIA – wyprzedzają nas na razie wszystkie kraje tzw. “starej Unii” z wyjątkiem Grecji. Jeśli zaś chodzi o nowych członków, lepsi są Estończycy, Litwini, Słowacy, Słoweńcy, Czesi i Cypryjczycy. Trzeba mieć więc nadzieję, że wysoki wzrost gospodarczy, który udało się nam uzyskać w tym roku, potrwa jeszcze jakiś czas. Od tego bowiem zależą realne dochody Polaków. Suma, jaką zarabia teraz zamożny Polak, w Wielkiej Brytanii, Niemczech, czy USA stanowi raczej niską pensję.
PKB Polski według PSN w przeliczeniu na mieszkańca – zgodnie z danymi CIA – wynosi obecnie 27800 dolarów międzynarodowych. Dla porównania dane dla Rosji mówią o 26500 dolarach. Na czele listy znajdują się: Lichtenstein – 139100 dolarów, Katar – 127700 dolarów i Monaco – 115700 dolarów. Na 20 pozycji znajdują się Stany Zjednoczone z wynikiem 57400 dolarów. Wyprzedzają je między innymi: Irlandia i Norwegia – po 69200 dolarów. PKB na mieszkańca Wielkiej Brytanii wynosi 42500 dolarów.
Hehe zapomniano tu dodać, że koszty zycia w UK sa inne .Oplaty które nie istnieja w Polsce : cunsil tax (za to ze się zyje ) 130 £ miesiecznie , że ma sie samochód od 50 do kilku tysiecy £ rocznie. Pomoc dla bogatych …im droższy samochód tym mniejszy tax. Recepta na lekarstwo 8.50 £ na jeden specyfik …zazwyczaj paracetamol. Cala gama rachunków zazwyczaj 2 razy wyższych niż w Polsce . Idt i tp .Generalnie te 1200 £ jest tyle warte co 1200 zł w Polsce.
A ile płacisz synku za gaz np 400funtow? A za nową lodówkę 2000funtow? Za iPhone 4000 funtów? Nie wydaje mi się. Ile litrów benzyny kupisz za godzinę pracy? 2? Tak jak w Polsce czy 10? Gadanie że tam jest drożej nie ma żadnego argumentu. Tylko papierosy są droższe.
Wiesz człowieku ile kosztuje np rent i utrzymanie samochodu na wyspach? Już Ci mówię; rent w Dublinie za 2 pokoje to jakieś €1500-€2000 miesięcznie, tax za auto różnie, np 1.8l rocznik przed 2008 to koszt €800 na rok, ubezpieczenie to nawet €4000 rocznie. Sam mam 75% zniżek a place €1500. Ze nie wspomnę o kosztach kupowaniu domu. I co, dalej myślisz że tu taka bajka?
Do Pajaka:
Hehe zapomniałeś dodać, że kwota wolna od podatku w UK to 11 500 funtów, czyli osoba na minimalnej pensji zapłaci podatek z 2 900 funtów, co daje około 580 funtów podatku w roku, co stanowi 4% efektywnego podatku dochodowego. Z 14 400 funtów rocznie po opodatkowaniu zostanie mu 13 820 funtów.
Polakowi z 7,1k PLN brutto zostanie 5k PLN netto, czyli w roku 60 100 PLN, a zatem zostanie mu mniej niż Brytyjczykowi na minimalnej.
cunsil tax 130 funtów miesięcznie? Żeby płacić taki podatek musiałbyś mieszkać w mieszkaniu kosztującym co najmniej 120 000 funtów! A jeżeli mieszkasz sam, możesz obniżyć ten podatek o 25%.
Podatek samochodowy zależy od ilości szkodliwych substancji, jakie wydziela. Można płacić od 0 funtów rocznie do 490 funtów. Najwyższa stawka daje zatem 41 funtów miesięcznie. To nie ma nic wspólnego z ceną samochodu.
Cena prądu i gazu w UK jest taka sama. Płacę niecałe 12 pensów za kWh, co daje około 48 groszy. Niektórzy znajomi płacą ponad 50gr/kWh w Polsce.
Gaz kosztuje mnie 30 pensów za 1m3, czyli około 1,40 PLN.
Za internet Sky Broadband Unlimited płacę 18 funtów miesięcznie czyli około 86 PLN. Nieco drożej niż w PL.
Ceny żywności są nieznacznie wyższe niż w Polsce.
Więc gościu przestań kłamać.
Tak cena żywności jest nieżnacznie droższa w UK niż w polsce jak dla kogos 70 % to nieznaczne …
Dla przykładu: cenynaswiecie.pl/porownanie-cen-w-anglii-i-w-polsce,243,250/
Koszty życia sa znacznie wyższe w uk.
Jedynie co jest na podobnej stopie to koszty elektroniki , samochodów(oczywiscie nie uwzględniam podatków) itp., i innych rzeczy które sa podrukowane w chinach czy indach,
Tak ,Tak. Polacy wyjeżdzają do UK z miłości do tego kraju a nie dla lepszego życia.
W GB jest drożej niż w PL ale to nieprawda że 1200£ odpowiada 1200PLN – różnica jest na poziomie 60% a nie jak to jest według Ciebie ponad 400%. Jesteśmy jako kraj po prostu biedni:
dodam.jeszcze ze w kwestii cen zycia to gowno prawda …ja na jedzenie wydaje tyle samo jak nie mniej niz w polsce…wiecnie wiem skad wy ludzie sie boerzecie ..gdzie mieszkacie …noe wiem .ja jestem w uk 12 lat i chce wrocic do kraju bo jest piwkny ale zyc szaremu czlowiekowi tam ni daja ….niestety …a te dane ktore tu podajesz sa poniekad bledne …wiec moze jestes swierzak na wyjezdzie albo nie umiesz sobie dac rady …bez obrazania ovzywiscie …wesolych swiat i szczesliqego jowego roku
co ty za bzury piszesz? zeby zarabiac minimum w anglii tj 7.50 na godzine to trzeba sie postarac albo byc glupim badz totalnie nie znac jezyka a sa tacy co nie znaja i zarabiaja 150-200 f dziennie na luzie ..to po pierwsze …po drugie council tax to podatek mieszkaniowy ktory w Polsce istnieje i kazdy go placi ….po trzecie z jdnej strony masz racje 1200 f to malo i ciezko z tego cokolwiek odlozyc …zalezy jak zyjesz …kazdy na innej stopie i kazdy ma inne wydatki …ale co jest najwazniejsze i mysle ze to jest przewaga dla polakow ktorzy decyduja sie tu zostac zamiast wracac do polski i dymac jak murzyn za marne 2 tys zl miesoecznie za ktore zyjesz bardzo ubogo …to to ze.tu sie bardzo latwo zyje ..to jest wrecz nie porownujace do polski dwa rozne swiaty ….wszystko jest yak uproszczone dla obywatela ze az chce sie zyc …wszyatko od reki choc oczywisce sa wyjatki praca na kazdym rogu ,dzisiaj tracisz jutro masz nowa …wiekszosc spraw zalatwiasz przez tel lub internet,nie musisz chodzic i stac w kolejkavh po 5 godzin ,zakupy to samo dzisiaj rano zamawiam i wieczorem mam pod drzwiami ,w ogole moge tu wymieniac caly dzien …..poza tym stawka 7.50 jest fla lamusa ktory nie umie i jie chce w zyciumiec lepej …ja za 15 na godz to z lozka nie wstaje a co dopiero za 7.50 ? a nie jeayem jakims nie wiadomo kim …zwykly pracownik zaden zmywak czy fabryka a i tam mozna dobrze zarobic ale trzeba chciec …i ruszyc glowa
Wszystkie moje wiadomosci sa do PAJAKA
Zgadzam się z Tobą żyłem tam 1 rok masz racje
Zgadzam sie
„Zamożny Polak to nie zamożny Anglik”
Ech, nastepny… „nie” z przymiotnikami piszemy łącznie, więc „niezamożny”. Tak samo jak np. „niedouczony”.
do Pajac: człowieku czy Ty wiesz co piszesz!? masz te wiadomości bo sam uciekłeś szorować gary do UK, bo w Polsce bida. Cena jedzenia w Tesco UK jest nawet niższa niż w PL.
potwierdzam w 100% ceny mniejsze niz w Polsce …brawo …jedenktory wie o mowi bo widze ze reszta to zwariowala ….Ceny porownywalne jeali ni mnejsze niz wPolsce wieco czym tu niektorzy pisza to jest komedia …brawo ste piona
Napewno masz racje, ci wszyscy imigranci mogli w PL robic za 1400zł i odkladac to samo co w UK z 1200 funtów
NIe wiem gdzie ma cie te ceny niższe w UK jak w polsce dla przykładu MCdoadls kapanpka big mac w uk 4 funty w polsce 10 zł
7k brutto to na rękę około 5k – dobra płaca, ale jeżeli żyjesz sam i nie masz kredytów i mieszkanie na własność po rodzicach czy po kimś. Dajmy że masz kredyt to już z 1k do tyłu, dzieci, wyżywienie, opłaty i pozostaje ci z 2k na rękę przy skromnym życiu, gdzie ubrania, gdzie reszta?
Nie mówiąc już, że mniej niż 10% dostaje 7k brutto. 80% Polaków o takich zarobkach może pomarzyć. Większość zarabia coś w przedziale 3-4 brutto, czyli 2k albo niecałe 3k na rękę. To jest NIC.
Jeszcze jak jest bezdzietna para to przy pensji 3k na ręke co w sumie daje 6k na gospodarstwo idzie przeżyć. Ale Jak ktoś jest sam i zarabia 2k netto, to jest w nieciekawej sytuacji.
Wiadomo ze 7 tys to żadne bogactwo i wie to kazdy w Polsce. To media sobie wymyśliły ze człowiek zamożny w Polsce zarabia 7 tys (a czemu nie 3 tys albo 30 tys? )
Zamożność finansowa okreslaja aktywa – według mnie od 1 mln zł to jest Ok .
Czemu porównujemy się z pensja minimalna a nie mamy aspiracji do odniesienia do średniej lub mediany (około 2500 funtów).
Czy redaktor zarabia mniej niż 7tys a wakacje spędza w Anglii na taśmie ? Czy to może zwyczaj rodzinny?
Pajak:
-cunsil tax (za to ze się zyje )
Council tax, Nie za to ze sie zyje, tylko dla miasta na policje, straz pozarna, wszystkie inwestycje miejskie i benefity. 130 miesiecznie? to gdzie ty zyjesz? Ja mieszkam w nowym apartamentowcu i place 80.
-że ma sie samochód od 50 do kilku tysiecy £ rocznie.
insurance, ubezpieczenie, to samo placisz w polsce. mam 25 lat i place 600F nie kilka tysiecy, tyle samo bym zaplacil w Polsce.
– Paracetamol kosztuje 0.5f w kazdym jednym markecie?
Jak jest tak zle, to po co tam jestes :)?
Prawda jest taka, ze zyjac normalnie, co dla mnie znaczy, mieszkanie w dobrym miejscu, zdrowe jedzenie, czesta rozrywka i restauracje, min 2 wyjazdy w roku, utrzymanie samochodu, hobby itd, to PO ODLICZENIU Tych wszystkich kosztow, jestem w stanie ODLOZYC tyle, ile w polsce bym ZAROBIL.
Pozdrawiam
Hehe nie wiem o jakiej Wielkiej Brytanii piszesz ale nie ma czegoś takiego jak council raz do płacenia. Po drugie podatek dochodowy dla średnio zarabiających praktycznie nie istnieje. Leki masz za darmo jak przyjdziesz z receptą od lekarza. Po trzrcie 50 tysięcy za posiadanie samochodu , to już kompletna bzdura. Ubezpieczenie jest droższe to fakt ale bez przesady. Reasumując za tzw najniższą krajową pensję spokojnie sobie miesiąc przeżyjesz. A teraz porównaj do do najniższej krajowej w Polsce. Jak by było tak źle jak piszesz to Anglicy przyjeżdżali by do nas do pracy a nie my do nich.
200 godzin miesięcznie x £ 7.5/h
minimalna stawka = £1500 . 90% przyjezdnych nawet tyle nie zarabia. Podatek od £250£ to £55 £ + NI ok £40£ + Cunsil tax jeśli mieszkasz sam 25 % zniżki to ok £88 +Tv licencje £14£. To już ok £200 na start ginie.
Rachunki: gaz, woda , elektryczność.
W Londynie Travel Card na 3 strefy metra £118 miesięcznie. O aucie zapomnij parking 5-6 funtów za godzinę. Jeśli mieszkasz na prowincji sam podatek za 8 letnie auto kiepskiej klasy ok £80 na miesiąc.+ ubezpieczenie+parking przed domem + MOT + benzyna jedną z najdroższych w Europie itd. Wynajęcie zagrzybionego pokoju w Londynie ze wspólną łazienką to ok 600-800 funtów. Na prowincji za tą cenę można wynająć flat lub mały domek. Pokój za £400. Używki £10 paczka papierosów £15 0.7l kiepskiej wódki. Pizza express 2 pizzę 2 cole 2 lody ok £45. ….. Raj dla emigrantów . Śpią po 4 w pokoju jedzą tosty z fasolą i ….zarabiają.
sory ale ty to jestes albo tepy albo zaliczasz sie do tych ktorzy nie umieja sobie w zyciu poradzic wiec robis za 1200 mieszkasz na pokoju w pieciu ,kibel i kuchnie macie na 10 osob .,onaczej ja tego jie widze …sa i tacy ale sa niudacznikami badz …ne maja innego wyjscia i tylko to ..ale …porownujesz ceny do londynu wiec masz racje ale ni znam nikogo kto mieszka w londynie i zarabia mniej niz 2000 f miesiecznie a znam takich co zarabiaja 5000 ty miesiecznie wiec jesli ciagnie cie do londynu bo londyn jest kozak ale nie masz fachu ,umiejetnosci ,znajomosci ,jestes swierzak a mimo to dalej tam jedziesz no to tyrasz za 1200 jak beduin i pozniej piszesz takie bzdury …ze ludzie maja 1200 robia po 12 godzin wszystko jest drogie i ledwo da sie zyc na produktach tzw value czyli najnizszych cenowo i jakosciowo w sklepach …ogolnie zycie jest tu bardzo latwe i proste a ceeny zycia mnijsze niz w polsce .w londynie drogo wiec odradzam tam w ogole jechac na zarobek vhyba ze masz ustawiona dobra robote …wiec otowrz oczy wez sie do roboty i dzialaj zeby mic lepiej a ni piszesz cos co jest rzadko spotykane