Wykorzystać szanse na rozwój
Głównym założeniem inwestycyjnym naszej gminy jest realizacja inwestycji przy jak największym zaangażowaniu środków zewnętrznych. Przy tak małym samorządzie oraz słabych dochodach realizacja takich zadań musi być oparta na dużych środkach zewnętrznych – mówi Krzysztof Gil, wójt gminy Gręboszów.
Został pan wójtem na kolejną kadencję. Czy będzie pan kontynuował dotychczasową politykę, czy wraz ze zmieniającą się rzeczywistością ma pan nową wizję zarządzania?
Krzysztof Gil: Mieszkańcy ponownie udzielili mi duży kredyt zaufania, a to oznacza, że ocenili pozytywnie dotychczasową politykę, którą prowadzę dla rozwoju naszego samorządu. Wizja gminy Gręboszów, którą zaprezentowałem w 2018 r. krok po korku jest realizowana. Części tych zadań z różnych względów nie udało się wykonać w ponad 5-letniej kadencji. Kontynuacja tych projektów jest drogą, którą musimy podążać, aby cały czas dynamicznie się rozwijać. Kolejne 5 lat to długi okres, w którym musimy brać pod uwagę nową rzeczywistość. Na pewno będziemy zmagać się z nowymi uwarunkowaniami, które przyniesie nam przyszłość.
Jakie są aktualne priorytety samorządu na nadchodzące miesiące, a w dłuższej perspektywie lata?
Krzysztof Gil: Priorytetem dla naszego samorządu jest oczywiście dokończenie inwestycji, które są już w realizacji. W tej chwili mamy kilka dużych, strategicznych zadań. To m.in. obwodnica w ciągu drogi DW973, budowa przedszkola ze żłobkiem, rozwój infrastruktury drogowej oraz uchwalenie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Najważniejsze, aby wszystkie te inwestycje zmieściły się w zakładanym budżecie. Będziemy dbać, aby żadna pozyskana złotówka nie musiała być zwrócona.
W dłuższej perspektywie czekają nas wyzwania infrastrukturalne związane z obecnymi inwestycjami. Rozwój dróg w obrębie nowej obwodnicy, nowa oferta kulturalna z nowym obiektem Centrum Kultury, Gminne Muzeum, Strefa Aktywności Gospodarczej z prawdziwego zdarzenia, Inkubator Przedsiębiorczości − to przykładowe zadania, które chcemy zrealizować, aby poprawić komfort życia mieszkańców i dać naszej gminie szansę na rozwój.
Jakie są główne założenia polityki inwestycyjnej gminy Gręboszów?
Krzysztof Gil: Głównym założeniem inwestycyjnym naszej gminy jest realizacja inwestycji przy jak największym zaangażowaniu środków zewnętrznych. Przy tak małym samorządzie oraz słabych dochodach realizacja takich zadań musi być oparta na dużych środkach zewnętrznych. Tylko pojedyncze inwestycje są u nas realizowane bez jakiegokolwiek wsparcia zewnętrznego. Drugim bardzo ważnym dla mnie elementem polityki inwestycyjnej jest postawienie na jakość, a nie na ilość. Jeżeli już coś robimy, nie uznajemy półśrodków. To pozwala zapomnieć o problemach poinwestycyjnych na lata. Trzeci filar polityki to wsłuchiwanie się w głos mieszkańców. Inwestycje realizujemy dla nich, to przecież oni będą z nich korzystać i oni będą je oceniać. Dlatego dyskusja przed rozpoczęciem prac projektowych oznacza mniej problemów na etapie wykonywania inwestycji.
Co stanowi dziś największe utrudnienie w pracach samorządu i hamulec dla rozwoju lokalnego?
Krzysztof Gil: Myślę, że to nie będzie tylko moje stanowisko, ale wielu samorządowców. Największym hamulcem pracy i rozwoju jest ciągle zmieniająca się administracja i niestabilne finasowanie samorządu. Notorycznie zmieniają się przepisy obejmujące samorząd, regulacje dotyczące realizacji inwestycji, czasem nasze inicjatywy są blokowane przez instytucje państwowe. Kolejnym hamulcem są finanse. Co roku jest inny klucz do wyliczenia subwencji centralnej. Istotnym utrudnieniem jest również brak jasnego harmonogramu naborów dla samorządów. Trudno jest przygotować dokumentację do naborów, gdy pojawiają się one nagle i mamy krótki czas na aplikację. To są czynniki niezależne od nas.
Są również przeszkody lokalne, takie jak demografia, stan finansów gminy czy też uwarunkowania topograficzne, ale z tymi problemami trzeba sobie radzić we własnym zakresie.
Rozmawiał Piotr Nowacki
Dodaj komentarz