W 2022 r. Polacy wnieśli ponad 310 tys. wniosków o założenie własnej firmy. To niewielki wzrost r/r
Ministerstwo Rozwoju i Technologii podaje, że w ub.r. odnotowano ponad 310,2 tys. wniosków o założenie jednoosobowej działalności gospodarczej. To wzrost o 4,7 proc. r/r. W latach 2021-2022 więcej takich firm zakładano niż likwidowano. W 2022 r. do rejestru CEIDG wpłynęło blisko 152,9 tys. wniosków o wznowienie JDG. To skok o 9,2 proc. r/r. Zdaniem ekspertów wzrosty te nie są zwiastunem wielkich zmian. W tym roku raczej należy spodziewać się spadku liczby zakładanych firm.
Według Anny Senderowicz, analityka PKO BP, wzrost, szczególnie w wyjątkowo trudnym zeszłym roku, to pozytywna informacja ekonomiczna. Zwłaszcza okres od lutego do czerwca budził silny niepokój co do bezpieczeństwa i przyszłości polskiej gospodarki.
– Nie przeceniałbym wagi ww. wzrostu. Pracownicy wielu sektorów są niejako zmuszani przez swoich pracodawców do założenia własnej działalności, by móc kontynuować pracę np. w charakterze kierowcy czy nawet sprzątaczki. Oczywiście dotyczy to też innych zawodów. Przedstawiciele niektórych branż, np. IT, wolą działać jako tzw. wolni strzelcy. To bywa też ratunkiem po stracie pracy. Powyższy wynik nie mówi nic o zwiększeniu przedsiębiorczości w Polsce – zaznacza radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Adrian Parol.
Anna Senderowicz zwraca uwagę na rejestrację podmiotów z kapitałem ukraińskim. Polska dla wielu Ukraińców stała się miejscem zamieszkania i prowadzenia działalności biznesowej, zwłaszcza w budownictwie oraz informacji i komunikacji. – Fakt, że zaczęło działać u nas wielu obcokrajowców, nie jest zabezpieczeniem dla gospodarki. Takie osoby mogą gościć w Polsce przez krótki czas, a potem przenieść się do innego kraju, nie ponosząc przy tym obciążeń ZUS-owskich, przed którymi nie mogą uciec pracujący tu Polacy – podkreśla mec. Parol.
Więcej otwieranych firm
W ub.r. było więcej wniosków o założenie niż o zamknięcie jednoosobowej działalności gospodarczej – ponad 310,2 tys. vs blisko 193,1 tys. Podobnie było w 2021 r. – odpowiednio przeszło 296,3 tys. vs ponad 176,1 tys. – Przewaga liczby wniosków o założenie JDG może wynikać z możliwości zawieszenia działalności. Pozwala to uniknąć konieczności opłacania składek ZUS i podatków dochodowych, gdy firma ma przejściowe kłopoty. I sprzyja szukaniu nowych możliwości w innym biznesie – komentuje analityk PKO BP.
Z kolei Marcin Luziński, ekonomista Santander Bank Polska, zauważa, że większy przyrost liczby firm zanotowano w 2021 r. Jego zdaniem może to być efektem wysokiego wzrostu kosztów prowadzenia działalności w 2022 r. Czynnik ten mógł skłaniać do rezygnacji z zakładania nowych firm, zwłaszcza w sytuacji zwiększenia liczby konkurencyjnych podmiotów.
Czy idą lepsze czasy dla biznesu?
– W mojej ocenie w tym roku niewiele się zmieni w tej kwestii. Wskaźnik będzie na tym samym poziomie lub spadnie poniżej tego, co obserwowaliśmy w ub.r. Wszystko będzie zależało od tego, jak dalej będzie zachowywała się gospodarka i na ile nadal będą wprowadzane nowe przepisy prawa, które przyczyniają się do większego skomplikowania prowadzenia działalności. To też ma realny wpływ na zakładanie tego typu biznesów – mówi radca prawny i doradca restrukturyzacyjny Łukasz Goszczyński.
Dane z Ministerstwa Rozwoju i Technologii pokazują też, ile wniosków ws. założenia JDG złożono w poszczególnych województwach. Najwięcej był ich w województwach: mazowieckim – 31,3 tys. (rok wcześniej – 36,2 tys.), małopolskim – 18,8 tys. (21,4 tys.), śląskim – 18,3 tys. (21,2 tys.) oraz wielkopolskim – 17,6 tys. (20,9 tys.). Najmniej wniosków odnotowano w województwach: opolskim – 3,7 tys. (4,2 tys.), podlaskim – 4,9 tys. (5,3 tys.) i lubuskim – prawie 5 tys. (5,7 tys.).
– Najwięcej wniosków złożono tam, gdzie działa najwięcej przedsiębiorców z najliczniejszą grupą odbiorców ich usług. Natomiast część osób, nie mając obowiązku podawania informacji o miejscu prowadzenia działalności, rezygnuje z ujawniania jej. To daje większą swobodę. Część firm, np. w branży budowlanej, przyjmuje zlecenia z całej Polski. Dotyczy to też artystów. Ponadto w wielu sektorach samozatrudnieni pracują zdalnie – stwierdza Adrian Parol.
Na rynku więcej wznowień działalności
W ub.r. do rejestru CEIDG wpłynęło blisko 152,9 tys. wniosków dotyczących wznowienia jednoosobowej działalności gospodarczej. To o 9,2 proc. więcej r/r. – W ostatnich 2 latach wznawianie działalności było podyktowanie popandemicznym odbiciem. Jednak w 2022 r. znów obserwowaliśmy wzmożony trend zawieszania JDG, co było pochodną gigantycznego wzrostu kosztów, zwłaszcza energii elektrycznej i gazu, a także pogarszania perspektyw gospodarczych – wyjaśnia Marcin Luziński.
W 2022 r. najwięcej JDG zawieszono w województwach: mazowieckim – 19,3 tys. (rok wcześniej – 18,6 tys.), pomorskim – 13,1 tys. (12,7 tys.), małopolskim – 12,9 tys. i śląskim – 12,8 tys. (12,1 tys.). Najmniej JDG zawieszono w województwach: opolskim – 2,5 tys. (2,4 tys.), świętokrzyskim – 2,9 tys. (2,8 tys.) oraz lubuskim – prawie 3 tys.(blisko 3 tys.). Najaktywniejsi byli przedsiębiorcy, którzy nie wskazali miejsca prowadzenia działalności – 24,3 tys. (blisko 18 tys.).
Co przyniesie 2023 r.?
Według Adriana Parola pomijając osoby zmuszone do przejścia na samozatrudnienie, będzie coraz mniej otwieranych działalności. Obecnie przedsiębiorcy funkcjonują w bardzo trudnym otoczeniu gospodarczym i prawnym. Mec. Łukasz Goszczyński wypowiada się w podobnym tonie. Dodaje, że przedstawiciele biznesu są również mocno zadłużeni, a do tego mają kłopoty z pozyskaniem finansowania, w tym bieżącego. – Myślę, że w 2023 r. powstanie mniej JDG niż w 2022 r., a więcej firm zostanie zawieszonych lub zlikwidowanych. Działalności gospodarczej będzie szkodzić słabszy wzrost gospodarczy oraz środowisko wysokiej presji kosztowej – twierdzi ekonomista z Santander Bank Polska.
W ocenie analityka PKO BP w br. likwidacją będą zagrożone podmioty z branży budowlanej, handlowej, transportowej i przedsiębiorstwa energochłonne. Może to skutkować przebranżawianiem się i otwieraniem nowych biznesów. Zapowiedzi zwolnień w spółkach mogą też sprzyjać zakładaniu JDG. Ponadto kontynuacja wojny prawdopodobnie utrzyma aktywność Ukraińców w Polsce.
Źródło: materiały prasowe
Dodaj komentarz