Polski rynek gier na pieniądze. Czy z szarą strefą da się wygrać?
Sukces legalnych operatorów, efekty walki z szarą strefą, prognozy i wyzwania dla rynku gier hazardowych w Polsce − to główne tematy jednego z eksperckich paneli podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu, które miało miejsce w dn. 5−7 września w Karpaczu.
Rynek hazardu online w Polsce dynamicznie rośnie. Według prognoz legalni operatorzy będą umacniać swoją przewagę nad szarą strefą. Podczas panelu „Polski rynek gier na pieniądze. Sukces legalnych operatorów, efekty walki z szarą strefą, prognozy i wyzwania” omówiono aktualny stan i perspektywy dla polskiego rynku hazardowego.
Ustawa hazardowa działa
Przedstawiono najważniejsze tezy raportu analitycznego firmy H2 Premium. − Z naszej analizy wynika, że nowelizacja polskiej ustawy hazardowej przeprowadzona w 2017 r. przyniosła wiele pozytywnych zmian, jednakże w najbliższych latach wskazane jest dalsze wzmocnienie narzędzi, jakimi dysponuje zarówno administracja, jak i licencjonowani operatorzy krajowi. Wspólnym celem wszystkich uczestników rynku powinna być ochrona graczy oraz dążenie do zredukowania udziału w rynku oraz obrotów generowanych przez operatorów offshore − powiedział David Henwood, dyrektor H2 Premium.
Eksperci potwierdzili korzystny wpływ nowelizacji Ustawy o grach hazardowych na rozwój legalnych operatorów i ich sukcesy w rywalizacji z szarą strefą. − Jednym ze strategicznych elementów misji Totalizatora Sportowego jest wsparcie przeciwdziałania rozwojowi szarej strefy. Jesteśmy dumni, że działalność naszej spółki pozwala na budowanie bardziej zrównoważonego rynku gier na pieniądze w kraju, co potwierdzają rekordowe wyniki finansowe naszego przedsiębiorstwa − mówił Olgierd Cieślik, prezes zarządu Totalizatora Sportowego. Dodał, że firma ma świadomość, że generując przychody, które zasilają krajowy budżet, wspomaga słuszne działania dążące do ograniczania wpływów szarej strefy.
Kluczowa komunikacja z graczami
Dla wszystkich firm związanych z branżą ważna jest komunikacja, aby gracz był świadomy, czy korzysta z usług operatora legalnego, czy z szarej strefy. Jak stwierdził Marcin Nowacki ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, komunikacja z graczem jest fundamentalna. − Rynek od kilku lat się legalizuje. Warto promować tych, którzy działają w określonych ramach prawnych − przekonywał.
Eksperci byli zgodni, że graczom należy komunikować, co im grozi, gdy korzystają z nielegalnych platform. Trzeba informować, że kary mogą sięgnąć nawet 300 tys. zł. Legalni operatorzy liczą więc na nowe narzędzia prawne, które wspomogą ich w walce z szarą strefą. − Wiemy jednak, że otrzymując dodatkowe narzędzia, moglibyśmy robić to jeszcze skuteczniej i tym samym lepiej dbać o bezpieczeństwo polskich graczy, równocześnie oferując im najwyższej jakości produkty oraz zasilać budżet państwa jeszcze większymi kwotami − przyznał prezes Cieślik.
Źródło informacji: PAP MediaRoom
Zdjęcia: PAP/S. Leszczyński
Dodaj komentarz