Menu

Menu

Katowice – miasto przemian

Marcin KrupaDzisiaj Katowice są miastem kultury, przemysłu spotkań, nowoczesnym ośrodkiem akademickim i gospodarczym. Wyzwaniem na kolejne lata jest dalsze podnoszenie jakości życia w Katowicach, w bliskiej współpracy z mieszkańcami i w oparciu o ich zdolności i kreatywność – mówi w rozmowie z dziennikarzem Magazynu VIP –  Marcin Krupa, prezydent Katowic.

W tym roku świętują państwo 150. rocznicę uzyskania praw miejskich. W krótkiej rozmowie nie sposób prześledzić tak długiej historii, ale może znajdą się w niej wydarzenia, które odegrały szczególną rolę w kształtowaniu miasta i osiągnięciu przez nie statusu, jaki ma obecnie.

– Można powiedzieć, że 150 lat to niewiele, ale w tym czasie miasto wielokrotnie się przeobrażało. Zanim w 1865 r. nadano Katowicom prawa miejskie, już był to znaczący w regionie ośrodek handlu i przemysłu. Wielokulturowy, bo funkcjonowały w nim 3 świątynie: ewangelicka, katolicka i synagoga. Katowice wyrosły na węglu i stali.

Niemieccy przemysłowcy z koncernu Giesche inwestowali w nowe kopalnie i huty, rozbudowywali zakłady przemysłowe i budowli osiedla a Nikiszowiec i Giszowiec są do dzisiaj jednymi z ciekawszych zabytków i atrakcji turystycznych Katowic. Kolejnym przełomowym dla rozwoju miasta okresem były lata międzywojenne, kiedy

Katowice obrały kurs na nowoczesność i powstały m.in. drapacz chmur przy ul. Żwirki i Wigury, a także cała dzielnica modernistyczna w południowej części śródmieścia. To wtedy mówiło się o Katowicach jako o polskim Chicago. Ważną cezurą jest początek transformacji ustrojowej w Polsce i 25 lat polskiej samorządności. W tym czasie dokonała się przemiana Katowic z miasta przemysłowego w poprzemysłowe, z symboliczną datą zamknięcia Kopalni Katowice w 1999 r.

I tu już przechodzimy do wydarzeń sprzed 6 lat, do starań Katowic o Europejską Stolicę Kultury 2016. Wprawdzie nie wygraliśmy konkursu, ale energia, jaka się wtedy uwolniła, skierowała Katowice na tory kultury. Symbolem ich zmiany jest Strefa Kultury, która powstała na wschód od Spodka. Myślę, że to jest nowe otwarcie dla Katowic.

Czy zgodzi się pan ze stwierdzeniem, że Katowice to miasto dynamicznego rozwoju gospodarczego? Jakie atuty mu sprzyjają?

– Rzeczywiście, coraz częściej tak mówi się o Katowicach, także przy okazji kolejnych kongresów, organizowanych w Międzynarodowym Centrum Kongresowym. Tutaj odbywa się Europejski Kongres Gospodarczy, ale też wiele innych wydarzeń o randze europejskiej. Gościem jednego z nich – Samorządowego Forum Kapitału i Finansów – był m.in. prof. Benjamin Barber, jeden z najbardziej znanych politologów świata.

Powiedział, że jego zdaniem Katowice przeszły największą przemianę ze wszystkich miast polskich jako miasto przemysłowe. Oczywiście mamy takie atuty, jak: położenie na przecięciu europejskich szlaków komunikacyjnych, w centrum 2-milionowej aglomeracji katowickiej, dostęp do 3 pobliskich lotnisk, doskonałe skomunikowanie.

Inwestorzy doceniają również potencjał wyższych uczelni, zaplecze badawcze i dobrze wykształconych absolwentów. Na Śląsku jest najwięcej małych i średnich firm, rozwija się Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna, która jest na 1. miejscu w Europie i na 2. miejscu na świecie (ranking fDi Intelligence – międzynarodowy ośrodek badawczy, powiązany z prestiżowym brytyjskim dziennikiem ekonomicznym „Financial Times” – przyp. red.).

Katowice są też liderem w pozyskiwaniu firm z sektora nowoczesnych usług biznesowych, a pod względem ilości powierzchni biurowych zajmujemy 5. pozycję w Polsce.

Na co stawiają władze Katowic, jeśli chodzi o plany rozwojowe miasta na najbliższe lata? Co będzie głównym, napędzającym rozkwit motorem?

– Musimy budować metropolitalność Katowic w oparciu o wysokie technologie, potencjał uczelni wyższych, ale też rozwój kultury wysokiej. Jeszcze kilka lat temu wyzwaniem było wykreowanie centrum miasta jako wizytówki Katowic i regionu, ale dziś jesteśmy blisko osiągnięcia tego celu. Powinniśmy kontynuować rewitalizację społeczną i urbanistyczną zdegradowanych dzielnic, rewitalizację terenów poprzemysłowych, poprawiać jakość życia w mieście.

Na to składają się twarde projekty infrastrukturalne, ale też działania miękkie, współpraca z organizacjami pozarządowymi, rozwijanie budżetu obywatelskiego, dbanie o komfort życia ludzi w każdym wieku. Te twarde projekty to m.in.: budowa centrów przesiadkowych czy nowych linii tramwajowych, żeby zintegrować transport w mieście, rozwój sieci dróg rowerowych, budowa basenów w dzielnicach, mieszkań komunalnych na wynajem. Myśląc cały czas o wspieraniu inwestycji i nowych technologii, szczególną uwagę przywiązujemy też do małych i średnich przedsiębiorstw.

Rozmawiała Justyna Franczuk

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.