Menu
Menu

Dumni ze Starogardu

W ciągu ostatnich 10 lat zrealizowaliśmy setki inwestycji, które poprawiły bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców. W rozwój Starogardu zainwestowaliśmy ponad 300 mln zł. Blisko 200 mln zł pochodziło ze źródeł zewnętrznych. Gdyby nie skuteczne pozyskiwanie środków z UE i programów rządowych, o wielu inwestycjach moglibyśmy pomarzyć – mówi Janusz Stankowiak, prezydent Starogardu Gdańskiego.

Janusz Stankowiak, prezydent Starogardu gdańskiego

Jakie kierunki można uznać za filary rozwoju Starogardu Gdańskiego?

Janusz Stankowiak: Starogard od lat rozwija się w sposób zrównoważony. Tyle samo uwagi poświęcamy poprawie infrastruktury i gospodarki, ochronie środowiska i sprawom społecznym. Zależy nam, by Starogard był miastem przyjaznym do życia. Poprawiamy więc miejską infrastrukturę, modernizujemy drogi, doświetlamy przejścia dla pieszych, rozbudowujemy sieć kanalizacyjną, budujemy nowe mieszkania. Nie zapominamy przy tym o tworzeniu przestrzeni atrakcyjnych dla mieszkańców oraz miejsc służących rekreacji i aktywności. Staramy się przy tym nieustannie rozszerzać ofertę kulturalną, która zaspakaja gusta i potrzeby różnych grup społecznych, od najmłodszych po seniorów. Obecnie duży nacisk kładziemy na rozwój turystyki i promocję miasta jako stolicy przepięknego regionu Kociewie.

W jakiej mierze w realizacji celów strategicznych pomagają samorządowi środki zewnętrzne, w tym fundusze europejskie?

Janusz Stankowiak: W ciągu ostatnich 10 lat zrealizowaliśmy setki inwestycji, które poprawiły bezpieczeństwo i komfort życia mieszkańców. W rozwój Starogardu zainwestowaliśmy ponad 300 mln zł. Blisko 200 mln zł pochodziło ze źródeł zewnętrznych. Gdyby nie skuteczne pozyskiwanie środków z UE i programów rządowych, o wielu inwestycjach moglibyśmy pomarzyć. Miasto musi się rozwijać, aby nadążać za wymogami współczesności i odpowiadać na potrzeby mieszkańców i przedsiębiorców. Dlatego poprawa miejskiej infrastruktury, która ma ogromny wpływ na jakość życia, jest naszym priorytetem. Poza tym nowe przedsięwzięcia są najczęściej impulsem dla inwestorów z sektora prywatnego. Zachęcają ich do lokowania kapitału w mieście i realizowania ciekawych projektów. Ogromne dofinansowania z Unii w latach 2014−2018 oraz programów rządowych w ostatniej kadencji sprawiły, że Starogard Gdański stał się przykładem dynamicznie rozwijającej się gminy. To właśnie te wyczekiwane i sprawnie realizowane przedsięwzięcia napędzają wszystkie dziedziny naszego życia. Oczywiście kosztuje to dużo pracy i wysiłku, lecz patrząc na rezultaty, wiem, że dobrze wykorzystaliśmy ten czas i możliwości.

Co decyduje o tym, że Starogard Gdański jest miastem przyjaznym dla inwestorów?

Janusz Stankowiak: Przede wszystkim wzajemna otwartość na współpracę i dialog. Na naszą pomoc mogą liczyć wszyscy przedsiębiorcy. Dobra kondycja firm działających na terenie miasta ma ogromny wpływ na jego rozwój. Samo miasto funkcjonuje trochę jak przedsiębiorstwo. Umiejętne zarządzanie nim przynosi niewyczerpane zyski w postaci zadowolenia mieszkańców, w tym inwestorów. Dlatego w codziennej pracy korzystam z wiedzy i doświadczenia lokalnych przedsiębiorców. Nasza współpraca zaowocowała wieloma, obustronnie korzystnymi projektami inwestycyjnymi oraz społecznie przydatnymi, jak choćby ostatni Dobroczynny Bal Prezydencki, podczas którego zebraliśmy 182 tys. zł. Pieniądze przekazaliśmy Centrum Pomocy Dzieciom w Starogardzie, działającym przy Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę, na walkę z krzywdzeniem najmniejszych i najbardziej niewinnych.

Od 2015 r. w mieście działa też Społeczna Rada Gospodarcza, w skład której wchodzą przedstawiciele lokalnych środowisk: biznesowego i naukowego. W ramach budowania społeczeństwa obywatelskiego w 2015 r. rozpocząłem cykl spotkań gospodarczych w siedzibach lokalnych przedsiębiorców, które stały się platformą dyskusji na temat rozwoju miasta i lokalnej przedsiębiorczości.

Magnesem dla inwestorów może być też położenie miasta w niewielkiej odległości od Trójmiasta, przy trasie krajowej nr 22, łączącej Berlin z Kaliningradem, a także w bezpośredniej bliskości autostrady A-1. Bliskość lotniska w Rębiechowie oraz portów i baz promowych w Gdańsku i Gdyni gwarantuje dogodne połączenia z krajami skandynawskimi i praktycznie z całym światem. Oczywiście wciąż staramy się tworzyć i uzbrajać dogodne obszary inwestycyjne, dające możliwość rozwoju biznesowego.

Na jakie wsparcie samorządu mogą liczyć dla swoich projektów inwestorzy?

Janusz Stankowiak: W zakresie rejestracji nowych działalności gospodarczych w mieście bardzo sprawnie działa Wydział Inicjatyw Gospodarczych. Inwestorzy mogą liczyć na wiele ulg podatkowych. Nowe obiekty, wybudowane do 2030 r., są zwolnione z podatku od nieruchomości. Miasto organizuje też spotkania z przedstawicielami Punktu Informacji Funduszy Europejskich dla Pomorza. Obecnie w porozumieniu ze Starogardzkim Klubem Biznesu Związkiem Pracodawców oraz Cechem Rzemiosł opracowujemy program doradztwa zawodowego w szkołach podstawowych i średnich.

A co oprócz edukacji czyni Starogard dobrym miejscem do życia?

Janusz Stankowiak: Atutem naszego miasta jest doskonała lokalizacja i dynamika rozwoju. Zmiany, jakie zachodzą w Starogardzie, dotyczą każdej sfery życia. Dużo zainwestowaliśmy w rozwój społeczny. Mamy bogatą ofertę imprez sportowo-kulturalnych, doskonale zorganizowaną infrastrukturę sportową. Jest Dom Seniora, Uniwersytet Trzeciego Wieku, powstaje Klub Seniora. Wspieramy stowarzyszenia i organizacje pozarządowe. Współpracujemy też z lokalnym biznesem, dbając o rozwój gospodarki i o ochronę środowiska. W tej kadencji szczególnie stawiamy na rozwój mieszkalnictwa. W tym roku oddaliśmy ponad 30 nowych mieszkań komunalnych, a w planach mamy budowę kolejnych 7 bloków.

Myślę, że miasto staje się też coraz bardziej atrakcyjne do życia dla ludzi młodych, studentów i rodzin. Oprócz dobrze zorganizowanego systemu oświaty jest gdzie pójść na spacer, pojeździć rowerem, pobiegać. Młodzi mają w Starogardzie mnóstwo możliwości do rozwijania swoich pasji i talentów. Mamy jedną z najlepszych baz sportowych w województwie. Oprócz stadionu i kilku hal sportowych do dyspozycji mieszkańców oddaliśmy piękny skatepark, tor do jazdy na BMX-ach, rolkowiska, trzy boiska typu Orlik, wielofunkcyjne boisko do uprawiana sportów plażowych, baseny, korty tenisowe i ściankę wspinaczkową.

rolkowisko

W Starogardzie prężnie działa też Starogardzkie Centrum Kultury. Tu w kilkunastu pracowniach artystycznych młodzież i dzieci mogą się twórczo rozwijać. Jest szkoła muzyczna I stopnia. Na podwórkach osiedlowych pojawiły się kolorowe place zabaw, boiska, siłownie pod chmurką. Z myślą o młodych organizujemy przynajmniej dwa koncerty muzyczne w roku z udziałem gwiazd. Wiemy też, jak ważne dla rodziców jest to, aby ich dzieci miały szeroką gamę zajęć pozalekcyjnych, które dadzą im przestrzeń do samorozwoju. Zależy nam, aby młodzi osiedlali się w Starogardzie, aby tu żyli i podejmowali pracę. Miasto to przecież ludzie, to oni są najważniejsi.

Jak ważna dla miasta jest turystyka i jak samorząd wspiera jej rozwój?

Janusz Stankowiak: Starogard Gdański nie jest typowym miastem turystycznym, ale leży w dolinie rzeki Wierzyca, w niewielkiej odległości od Trójmiasta, w centrum Kociewia. Jest tzw. bramą do Borów Tucholskich, miastem ze średniowiecznymi zabytkami, pięknym rynkiem i oazą zieleni w samym jego sercu. Funkcjonują tu ciekawe miejskie szlaki turystyczne. Starogard kultywuje też tradycje Kurkowego Bractwa Strzeleckiego czy Szwadronu 2 Pułku Szwoleżerów Rokitniańskich. Turysta odwiedzający Starogard może zajrzeć do Kasyna Oficerskiego, na strzelnicę, do Muzeum Ziemi Kociewskiej. Markę miasta budujemy jednak na haśle „Starogard − tu rodzą się gwiazdy”. Jedną z nich był Kazimierz Deyna. Odwiedzający miasto mogą przejść się szlakiem Kazika, zobaczyć dom, w którym się urodził, i boisko, na którym trenował. W 2025 r. zakończymy budowę Centrum Sportowo-Edukacyjnego im. Kazimierza Deyny z pierwszym w Europie multimedialnym muzeum dedykowanym wybitnemu piłkarzowi, które, mam nadzieję, przyciągnie fanów sportowca z całego świata.

Z myślą o najmłodszych tworzymy też szlak miejskich figurek, tzw. „Gwiazdków”, które umieszczamy w atrakcyjnych punktach Starogardu. Dzieci chętnie szukają tych postaci, ucząc się posługiwania mapą. Dysponujemy też jednym z najlepiej wyposażonych na Pomorzu parkingów dla kamperów, tuż przy kompleksie letnich basenów odkrytych i ekologicznej ścieżce spacerowej doliną Wierzycy. Po rzece można popływać kajakami, bo jesteśmy włączeni w Pomorski Szlak Kajakowy. Choć Starogard nie jest typowym miastem turystycznym, jest tu wiele ciekawych miejsc, które warto zobaczyć, np. z wieży widokowej, którą zamierzam wybudować w tej kadencji.

Rynek Miejski w Starogardzie Gdańskim

Z czego jest pan najbardziej dumny, od 10 lat piastując urząd prezydenta miasta?

Janusz Stankowiak: Kiedy w 2014 r. obejmowałem stanowisko prezydenta, postawiłem sobie konkretne cele. I nie chodziło wyłącznie o zmiany wizualne w miejskiej infrastrukturze, lecz także o zmiany mentalne. Starogard wypiękniał, ale najważniejsze jest to, że mieszkańcy stolicy Kociewia zaczęli mówić o swoim mieście z dumą. To uważam za swój największy sukces.

Rozmawiała Magdalena Szczygielska

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.