Menu
Menu

Adaptacja idei smart cities to lepsze życie i stabilny rozwój

Wywiad przygotowany na Europejski Kongres Samorządów 

Współpraca między administracją lokalną a sektorem prywatnym może mieć dużą wartość dla skutecznego wdrażania nowoczesnych rozwiązań w przestrzeni publicznej. Takie partnerstwa pozwalają na wykorzystanie ekspertyzy i zasobów biznesowych do realizacji projektów, które mogą nie być w zasięgu możliwości finansowych samych samorządów – mówi Sylwester Szczepaniak, koordynator ds. społeczeństwa informacyjnego i smart city Unii Metropolii Polskich.

Sylwester Szczepaniak

Czy polskim samorządom bliska jest idea smart cities? Jak daleko koncepcji do namacalnej rzeczywistości?

Sylwester Szczepaniak: Polskie samorządy coraz bardziej interesują się ideą smart cities. Wiele miast aktywnie dąży do wdrożenia technologii smart city, chociaż różnice w poziomie zaawansowania są znaczące. Widać liczne projekty i inicjatywy zgodne z tą koncepcją, choć w niektórych JST proces ten przebiega wolniej. Wielkość samorządu nie ma decydującego znaczenia. W zestawieniu potencjał – koszt najmniejsze jednostki mają trudniej, ale jeżeli chcą realizować filozofię smart city, mogą to robić. Porównując zamierzenia polskiego samorządu z efektami wdrożeń, zauważamy pewien dystans między koncepcją a rzeczywistością, ale postęp jest widoczny.

Jak ocenia pan zrozumienie JST dla roli nowych technologii w rozwoju i ich wpływu na jakość życia? Jakie ma to przełożenie na realizowane projekty i inwestycje?

Sylwester Szczepaniak: Jednostki samorządu terytorialnego coraz lepiej rozumieją rolę nowych technologii w rozwoju i ich wpływ na jakość życia mieszkańców. Wiele samorządów dostrzega, że inwestycje w technologie cyfrowe, takie jak inteligentne systemy zarządzania transportem, oświetlenie uliczne czy systemy zbierania danych, mogą znacząco poprawić efektywność usług miejskich i komfort życia. To przekłada się na realizowane projekty, choć ich zakres i skala różnią się w zależności od możliwości finansowych i priorytetów poszczególnych JST.

Jakie działania władz miejskich najbardziej zbliżają mieszkańców do udogodnień wpisujących się w koncepcję smart cities? W jakich obszarach innowacje mogą przynieść najwięcej odczuwalnych korzyści?

Sylwester Szczepaniak: Władze miejskie mogą zbliżyć mieszkańców do udogodnień smart cities poprzez realizację projektów w trzech obszarach. Pierwszy − najbardziej widoczny − to tworzenie lepszych warunków funkcjonowania mieszkańców. Jako przykład można wskazać inteligentne wykorzystanie przestrzeni albo lepsze dostarczanie usług komunalnych, począwszy od warstwy komunikacji po świadczenie usług online.

Są też zadania, których realizacja jest droższa, ale docelowo daje większe oszczędności albo wzrost dochodów gminy lub miasta. Kluczowe są tu innowacje w zarządzaniu ruchem miejskim, odpadami oraz w sektorze energetycznym. Trzeci bardzo ważny obszar nie jest w pierwszej chwili widoczny dla mieszkańców, czasem nawet dla radnych. Chodzi o zwiększenie efektywności w obszarze back office gminy lub miasta. Mam na myśli zarówno wdrażanie nowych systemów teleinformatycznych, jak i zmianę struktury organizacji oraz kompetencji urzędników. Ta sfera staje się w okresie długofalowym obszarem kluczowym, gdyż pozwala wprowadzać innowacje w sposób płynny i strategiczny. Nie daje jednak z miejsca widocznych oszczędności, dlatego często jest pozostawiana na koniec.

Najlepiej działania we wszystkich tych obszarach realizować na raz, lecz w różnym tempie. Wówczas ujrzymy wymierne korzyści idei smart city poprzez wprowadzane udogodnienia w życiu mieszkańców miast oraz zapewnienie stabilnego rozwoju w jednostkach samorządowych.

Na ile zmiany w kierunku miast smart pokrywają się z wyzwaniami transformacji energetycznej?

Sylwester Szczepaniak: Kwestie energetyki i smart city oczywiście się zazębiają, szczególnie obecnie, kiedy mamy do czynienia z miksem energetycznym, dynamicznym systemem dystrybucji, wytwarzania, zakupu oraz sprzedaży energii. Powyższe wymaga budowania inteligentnych systemów obsługujących te procesy, ale także inteligentnych systemów, działających np. w urządzeniach końcowych instalowanych w przestrzeni miejskiej. Konieczne jest też zapewnienie odpowiednich narzędzi monitorowania zużycia i kosztów energii w miastach, z których mogą korzystać główni energetycy miast. Przykładowo robotyzacja procesów biznesowych w miastach najszybciej rozwija się właśnie w tej branży. Dzięki automatycznemu skanowaniu faktur, ich segregowaniu, porównywaniu danych zawartych na tych fakturach z informacjami z systemów miejskich można szybko obsłużyć cały proces, jak również wychwytywać błędy w dokumentach dostawców. To z kolei przekłada się na wymierne korzyści finansowe, często liczone w milionach złotych.

Jaki udział w budżetach samorządowych mają środki przeznaczone na inteligentny rozwój? Czy widać tu tendencje wzrostowe?

Sylwester Szczepaniak: Udział środków przeznaczonych na inteligentny rozwój w budżetach samorządowych zależy od wielu czynników, w tym od priorytetów danego samorządu i dostępnych zasobów finansowych. Zasadniczo obserwuje się tendencję wzrostową w wydatkach na projekty smart city, co jest wynikiem rosnącej świadomości korzyści płynących z inwestycji w technologie cyfrowe. Wiele samorządów stara się również pozyskiwać dodatkowe środki z funduszy zewnętrznych, w tym unijnych, na realizację takich projektów. Nie jest to jednak obecnie skala porównywana z innymi inwestycjami. Przeszkodą są m.in. kwestie finansowe. Część kosztów związanych z usługami cyfrowymi jest kwalifikowana w środki bieżące, a nie inwestycje. Unia Miast Polskich wskazywała na te problemy już wielokrotnie, choćby na przykładzie usług cyberbezpieczeństwa. Konieczne jest podjęcie w tym zakresie dodatkowych rozmów z Ministerstwem Finansów, które już się toczą, m.in. w kontekście sytuacji finansowej JST.

Zadania bieżące samorządów pochłaniają środki budżetowe, a niekiedy wręcz generują długi. Jak na postępy w inteligentnym rozwoju polskich regionów mogą wpłynąć środki z nowej perspektywy funduszy unijnych? Czy to dobry trop wykorzystania dotacji na poprawę jakości życia i wizerunku polskich miast?

Sylwester Szczepaniak: Środki z nowej perspektywy funduszy unijnych mogą mieć istotny wpływ na inteligentny rozwój polskich samorządów. Fundusze te mogą być wykorzystane do finansowania szerokiej gamy projektów smart city, pomagając tym samym w pokryciu kosztów inicjatyw, które inaczej mogłyby obciążać budżety lokalne. Inwestycje te mogą przyczynić się do poprawy jakości życia mieszkańców, zwiększenia atrakcyjności miast dla inwestorów i turystów oraz do rozwoju gospodarczego regionów. Problemem w wykorzystaniu tych środków jest ryzyko z jednej strony dublowania projektów, np. na linii JST−rząd, a z drugiej − niestabilność procesów inwestycyjnych i legislacyjnych po stronie JST. To bardzo duży problem, którego konsekwencją są zmarnowane  środki albo problemy z adaptacją inwestycji.

Jak ważna dla skuteczności we wdrażaniu nowoczesnych rozwiązań w przestrzeni publicznej jest dobra współpraca administracji lokalnej z biznesem?

Sylwester Szczepaniak: Współpraca między administracją lokalną a sektorem prywatnym może mieć dużą wartość dla skutecznego wdrażania nowoczesnych rozwiązań w przestrzeni publicznej. Takie partnerstwa pozwalają na wykorzystanie ekspertyzy i zasobów biznesowych do realizacji projektów, które mogą nie być w zasięgu możliwości finansowych samych samorządów. Można wykorzystywać różne formuły, w tym oczywiście Partnerstwo Publiczno-Prywatne. Z drugiej strony bliska jest mi idea miasta jako platformy, czyli miasta, które tworzy ramowe rozwiązania, także te cyfrowe, po to, aby mogły z nich korzystać podmioty, które w danej przestrzeni działają.

Rozmawiał Piotr Danilczuk

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. czytaj więcej ROZUMIEM