Menu
Menu

Sztuczna inteligencja – czy wyeliminuje człowieka?

Sztuczna inteligencjaSztuczna inteligencja SI stała się przedmiotem pożądania największych firm technologicznych. Miliardy dolarów przeznaczane są na badania. Na ile jest ona już obecna w naszym życiu? Na to pytanie postanowił odpowiedzieć Dziennik “Gazeta Prawna”. Sztuczna inteligencja wychodzi ze świata fantastyki naukowej i powoli staje się rzeczywistością. Możliwe, że stanie się ona powszechna wcześniej, niż nam się zdaje.

Jak przypomina Dziennik “Gazeta Prawna”, Arabia Saudyjska przyznała obywatelstwo Sophii. Wyprodukowany w Hongkongu robot wyposażony w inteligentny algorytm, uczy się dostosowywać do ludzkich zachowań, pracuje z ludźmi, a nawet udziela wywiadów.

Współzałożyciel Google, Brain Andrew stworzył spółkę Landing.ai, która ma zająć się wdrażaniem sztucznej inteligencji do kontroli jakości produktów w fabrykach. Uczące się algorytmy pomagają już NASA w analizie danych z teleskopu Kepler. Dzięki temu udało się odkryć wiele planet poza Układem Słonecznym.

Sztuczna inteligencja może, ale nie musi, wyeliminować człowieka z rynku pracy. Jak pisze Dziennik “Gazeta Prawna”, firma analityczna Gartner szacuje, że do 2020 roku rozwój SI doprowadzi do likwidacji 1,8 mln miejsc pracy. Jednocześnie jednak zostanie stworzonych 2,4 mln nowych etatów związanych z obsługą sztucznej inteligencji.

W chwili obecnej wszystkie znaczące firmy z branży technologicznej prowadzą badania nad SI. Tworzone są coraz to nowe maszyny wyposażone w możliwość uczenia się. Samouczące się roboty i urządzenia mają być coraz bardziej dostępne dla przeciętnego człowieka.

Sztuczna inteligencja zwiększa możliwości rozwoju

Sztuczna inteligencja kojarzy się często z filmami fantastycznymi, w których zbuntowane maszyny próbują zawładnąć światem. Tymczasem sztuczna inteligencja już istnieje i ułatwia pracę w wielu branżach. Znalazła ona zastosowanie między innymi w funduszach inwestycyjnych i firmach konsultingowych.

Samouczące się algorytmy działają w wyszukiwarkach internetowych – na przykład Google – i portalach społecznościowych. Informacje wyświetlające się na Facebooku również wybiera sztuczna inteligencja. Banki używają jej do oceny ryzyka kredytowego, czasem nawet w czasie rzeczywistym, a na lotniskach inteligentne komputery rozpoznają rysy twarzy.

Dążenie do stworzenia SI przekłada się na wydatki wielkich światowych korporacji. Jak pisze Dziennik “Gazeta Prawna”, w 2017 roku Intel kupił za 15,3 mld USD izraelską firmę Mobileye, która zajmuje się tworzeniem zaawansowanych systemów jazdy. Rok wcześniej koncern przejął za 400 mln USD Movidius zajmujący się opracowywaniem metod rozpoznawania obrazów. W 2016 roku Microsoft z kolei przejął za 250 mln USD SwiftKey, oferujący algorytm do przewidywania kolejności wprowadzania znaków przez użytkownika w telefonie komórkowym.

Sztuczna inteligencja zaczyna znajdować zastosowanie w coraz to nowych dziedzinach życia. Wydaje się, że we współczesnym świecie jej użycie gwarantuje w coraz większym stopniu sukces produktu na rynku.

Autor: Wojciech Ostrowski

Źródło – Dziennik Gazeta Prawna

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.