Menu
Menu

Prawa człowieka w Xinjiangu a chiński bojkot zachodnich marek

Adidas wymienił szefa swojego chińskiego oddziału, po tym jak znacząco spadła sprzedaż z powodu konsumenckiego bojkotu firmy przez Chińczyków. Marka traci klientów na rzecz miejscowych firm z powodu jej stanowiska dotyczącego bawełny pochodzącej z Regionu Autonomicznego Xinjiang. Spadek sprzedaży w dwóch kolejnych kwartałach wyniósł 15 proc. Bojkot konsumencki w Chinach dotknął zachodnie marki odzieżowe, które zadeklarowały, że nie używają bawełny pochodzącej z Xinjiangu ze względu na zarzuty związane z łamaniem przez Chińczyków praw człowieka w tej części kraju.

Jak pisze „Financial Times”, zachodnie marki starają się zachować balans między zobowiązaniem do przestrzegania praw człowieka a dążeniem do zwiększenia sprzedaży w Chinach, które wyprzedziły w 2019 r. Stany Zjednoczone pod względem wydatków na modę.

Zachód przeciwko przymusowym pracom w prowincji Xinjiang

Obok Adidasa również Nike i H&M padły ofiarą chińskiego bojkotu konsumenckiego w ubiegłym roku, po tym jak zaczęły publicznie dystansować się od zarzutów wykorzystywania produktów z Xinjiangu. Deklaracje wielkich firm zachodnich stanowiły reakcję na doniesienia o częstym wykorzystywaniu pracowników przymusowych w regionie. W tej zamieszkałej głównie przez muzułmańskich Ujgurów prowincji wytwarza się 80 proc. chińskiej bawełny.

Adidas stwierdził, że nigdy nie wytwarzał swoich wyrobów w Xinjiang i nie ma dostawców z tej prowincji. Wskazał przy tym na oświadczenie z 2019 r., że zaprzestał zakupu od swoich dostawców jakichkolwiek wyrobów powstałych w tej części Chin po pojawieniu się oskarżeń o wykorzystywaniu tam robotników przymusowych.

Chiny promują lokalne marki

Kiedy konsumenci zaczęli bojkotować zachodnie marki, chińscy producenci odzieży sportowej, Anta Sports i Li-Ning, stwierdzili, że nie mają oni nic przeciwko używaniu bawełny z Xinjiangu. Po takim oświadczeniu przychody Anta Sports wzrosły w I połowie 2021 r. o ponad 50 proc. W krótkim czasie firma podbiła rosnący w Chinach rynek odzieży sportowej, a jej przychód na chińskim rynku był w tym czasie o ponad 1 mld euro wyższy niż Adidasa – podaje „Financial Times”.

Nawet w Internecie chińscy twórcy aplikacji sprzedażowych, takich jak Alibaba czy Tmall, również zaczęli bardziej promować lokalne marki. W ostatnim czasie czołowe zachodnie marki odzieży sportowej straciły dominującą pozycję w Chinach na rzecz lokalnych producentów. Dla Adidasa będzie to oznaczać ogromne straty, ponieważ obszar tzw. „Wielkich Chin” generuje jedną czwartą jego światowych przychodów.

Jak podaje portal Market Watch, Puma, niemiecki producent obuwia sportowego, również poważnie odczuła bojkot konsumencki zachodnich marek w 2021 r. W ostatnim kwartale 2021 r. spadek sprzedaży Pumy wyniósł 20 proc. Z powodu podsycanej przez chińskie media niechęci do zachodnich marek Puma nie może już angażować chińskich celebrytów w swoich kampaniach reklamowych. Firma zamierza nadrobić straty, zwiększając swoją obecność na innych rynkach.

Problem Xinjiangu powoduje konflikty Chin ze Stanami Zjednoczonymi

Region Autonomiczny Xinjiang-Ujgur znajduje się w północno-zachodniej części Chin. Obszar ten podporządkowano władzy cesarzy pod koniec XVIII w., jednak odmienność kulturowa i religijna jego mieszkańców od początku stawała się źródłem konfliktów z władzą centralną. W XIX i XX w. region ten kilkukrotnie bez powodzenia starał się wyzwolić spod chińskiego panowania. Nie powiodły się prowadzone przez dziesięciolecia próby narzucenia wyznającym islam mieszkańcom tego regionu kultury chińskiej.

Problem łamania praw człowieka w Xinjiangu stał się ostatnio przyczyną ostrego konfliktu między Pekinem a Waszyngtonem. W grudniu 2021 r. portal Do Rzeczy donosił, że obie izby Kongresu Stanów Zjednoczonych przegłosowały projekt ustawy w prawie wprowadzenia embarga na chińskie produkty powstałe w wyniku pracy przymusowej na terenie Xinjiang.

Jen Psaki, rzecznik Białego Domu, powiedział: „Prezydent z zadowoleniem przyjmuje porozumienie Kongresu w sprawie ponadpartyjnej ustawy o zapobieganiu pracy przymusowej Ujgurów. Zgadzamy się z Kongresem, że można i należy podjąć działania, aby pociągnąć Chińską Republikę Ludową do odpowiedzialności za ludobójstwo i łamanie praw człowieka oraz zająć się pracą przymusową w Xinjiangu”.

Xinjiang

Konflikt eskaluje na forum ONZ

Ostatnio problem stał się przyczyną spięcia miedzy USA i ChRL na forum ONZ. Podczas sesji z okazji Międzynarodowego Dnia Walki z Dyskryminacją Rasową amerykańska ambasador przy ONZ Linda Thomas-Greenfield na forum Zgromadzenia Ogólnego oskarżyła Chiny o czystki etniczne i łamanie praw człowieka w prowincji Xinjiang. Wywołało to w chińskich mediach falę oskarżeń wobec Stanów Zjednoczonych dotyczących łamania praw człowieka w tym kraju wobec Indian i Afroamerykanów, a także tolerowania aktów przemocy wobec Azjatów w trakcie pandemii.

Podczas sesji Rady Praw Człowieka ONZ Chiny zorganizowały wideokonferencję dotyczącą – jak to określono – „systemowego łamania praw rdzennej ludności przez Stany Zjednoczone, Kanadę i Australię”. W jej trakcie atakowano wymienione kraje za systematyczne prześladowania ich rdzennych mieszkańców.

Chińskie Radio Międzynarodowe szeroko cytuje wypowiedź Stałego Przedstawiciela Wenezueli przy Organizacji Narodów Zjednoczonych, ambasadora Hectora Constanta Rosalesa, który powiedział: „Jednocześnie kraje te wykorzystują kwestie „praw człowieka” jako pretekst do oskarżania i oczerniania krajów rozwijających się, stosowania nielegalnych jednostronnych środków przymusu, a nawet przeprowadzania zbrojnych interwencji przeciwko innym krajom, które powodują poważne katastrofy dla mieszkańców tych krajów. Stany Zjednoczone muszą powstrzymać instrumentalizację praw człowieka i wykorzystanie ich jako broni”.

Wydaje się, że stosunki Pekinu z Waszyngtonem i całym Zachodem znalazły się w głębiom kryzysie. Problem łamania praw człowieka w Xinjiangu staje się − obok kwestii Tajwanu − przyczyną narastającego konfliktu.

Wojciech Ostrowski

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. czytaj więcej ROZUMIEM