Ewolucja rynku energii w Polsce – wyzwania i perspektywy
Wyzwania i możliwości rozwoju rynku energetycznego ukazują się w kontekście rosnącej potrzeby transformacji energetycznej. Piotr Ostaszewski – prezes firmy Ekovoltis – lidera w zakresie obrotu zieloną energią mówi o barierach technologicznych i regulacyjnych oraz o perspektywie liberalizacji, która będzie kształtować przyszłość sektora energetycznego w Polsce.
W jaki sposób zmienia się polski rynek energetyczny? Do tej pory było na nim kilku państwowych dostawców, rynek był też bardzo precyzyjnie regulowany, co często ograniczało możliwość wprowadzenia innowacji. W jakim kierunku idą obecne zmiany. W jaki sposób mogą one okazać się korzystne dla konsumentów i producentów energii?
Piotr Ostaszewski – Polski rynek energetyczny jest w trakcie istotnych zmian, które są odpowiedzią na wyzwania na poziomie krajowym, jak i europejskim. Do głównych kierunków zaliczyć należy przede wszystkim liberalizację oraz deregulację rynku. Liberalizacja polega na dopuszczeniu do rynku większej liczby sprzedawców, co powinno stworzyć bardziej konkurencyjne środowisko. Deregulacja z kolei oznacza zmniejszenie roli państwa w kontrolowaniu cen i warunków dostaw energii. Te zmiany mają na celu zwiększenie efektywności rynku, a finalnie przełożyć się ma na obniżenie cen dla konsumentów.
Kolejnym ważnym kierunkiem jest rozwój odnawialnych źródeł energii (OZE). Polska, podobnie jak pozostałe kraje Unii Europejskiej, zobowiązana jest do zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w swoim miksie energetycznym. Nowa, ambitniejsza ścieżka zmian jest określona przez tak zwaną Dyrektywę REDIII (dyrektywa o odnawialnych źródłach energii) przyjętą w październiku ubiegłego roku. Wprowadzenie nowych regulacji i systemów wsparcia, takich jak system aukcyjny, ma na celu zachęcenie do inwestycji w energetykę wiatrową, słoneczną czy biomasową. Rozwój OZE nie tylko przyczynia się do redukcji emisji gazów cieplarnianych, ale także zwiększa bezpieczeństwo energetyczne kraju, zmniejszając zależność od paliw kopalnych. Warto zaznaczyć, że europejski kryzys energetyczny z 2022 roku był wynikiem właśnie gwałtownego wzrostu cen gazu ziemnego na skutek działań ze strony rosyjskiej.
Digitalizacja i rozwój inteligentnych sieci energetycznych to kolejny kluczowy trend. Inwestycje w nowoczesne technologie, takie jak inteligentne liczniki i systemy zarządzania energią, mają na celu poprawę efektywności energetycznej i umożliwienie lepszego zarządzania zakupem i sprzedażą energii w czasie. Te technologie mogą pomóc konsumentom w monitorowaniu, a następnie optymalizacji zużycia energii, co przekłada się finalnie na niższe rachunki.
Transformacja energetyczna niesie ze sobą także większą rolę dla nowych uczestników rynku, czyli prosumentów – konsumentów, którzy jednocześnie są producentami energii. Dzięki nowym regulacjom i technologiom takim jak panele słoneczne, prosumenci mogą produkować energię elektryczną, z której korzystają na własne potrzeby, a jej nadmiar sprzedawać do sieci. To podejście nie tylko obniża koszty energii dla odbiorców końcowych, ale również przyczynia się do decentralizacji rynku i zwiększa elastyczność systemu energetycznego.
Dla konsumentów powyższe zmiany mogą przynieść wiele korzyści, takie jak niższe ceny energii, większy wybór sprzedawców i lepsza jakość usług. Konsumenci będą mieli większą kontrolę nad swoim zużyciem energii i możliwość korzystania z nowoczesnych technologii, które mogą pomóc w optymalizacji zużycia i redukcji kosztów. Z kolei dla producentów energii, liberalizacja i deregulacja rynku otwierają nowe możliwości inwestycyjne i zwiększają potencjał rynkowy, szczególnie w zakresie odnawialnych źródeł energii. Oznacza to, że polski rynek energetyczny zmierza w kierunku większej konkurencyjności, efektywności i zrównoważonemu rozwojowi, co dzieje się właśnie na naszych oczach.
Dla konsumentów nie ma nic lepszego niż wielu sprzedawców konkurujących między sobą. Jest to gwarancja wysokiej jakości i atrakcyjnych cen. Czy rynek energetyczny rzeczywiście zmierza w tym kierunku? Patrząc na ogrom regulacji w branży trochę trudno w to uwierzyć.
Piotr Ostaszewski – Rzeczywiście, polski rynek energetyczny, choć formalnie zliberalizowany w porównaniu do innych europejskich rynków, nadal jest w dużej mierze zdominowany przez kilku dużych, państwowych dostawców, takich jak PGE, Tauron, Enea czy Energa. Mimo otwarcia rynku dla konkurencji, nowi gracze mają trudności z wejściem na rynek na szeroką skalę, co wynika głównie ze specyfiki polskiego sektora energetycznego.
Po pierwsze, istnieje znacząca bariera wejścia na rynek, związana z koniecznością dużych inwestycji w infrastrukturę i technologię. Nowi dostawcy muszą również spełniać surowe wymogi regulacyjne, w tym posiadać koncesję na obrót energią elektryczną wydaną przez URE, co może być kosztowne i czasochłonne.
Po drugie, rynek energetyczny jest bardzo mocno regulowany przez państwo, co wprowadza poważne ograniczenia dla pełnej konkurencji. Regulacje te są często niezbędne ze względu na strategiczne znaczenie sektora energetycznego oraz konieczność zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego i ochrony środowiska, czego przykładem była interwencja na skutek kryzysu energetycznego z 2022 roku. Jednakże, nadmierne regulacje mogą ograniczać elastyczność rynku i zdolność do wprowadzania innowacji, dlatego mechanizmy osłonowe na poziomie europejskim były wdrożone do połowy roku 2023.
Pomimo tych wyzwań, istnieją oznaki, że rynek energetyczny w Polsce zmierza w kierunku większej konkurencyjności. Przykładem jest rozwój odnawialnych źródeł energii, który realizowany jest często oddolnie, wspierany przez mechanizmy takie jak na przykład program “Mój Prąd” skierowany do prosumentów, co zwiększa decentralizację i w efekcie konkurencyjność rynku.
To znaczy, że mamy dwie osobne rzeczywistości. Przeregulowany, tradycyjny system oparty o kilku właścicieli elektrowni węglowych i nowoczesny, innowacyjny i konkurencyjny sektor OZE. Czy doprowadzenie do dominacji tego drugiego modelu to jedyny sposób na to, aby w Polsce doszło do zmian korzystnych dla konsumentów energii? Jakie mechanizmy mogą o tym zdecydować?
Piotr Ostaszewski – Rzeczywiście, mamy obecnie do czynienia z nasilającą się konkurencją między dwoma modelami produkcji energii. Dominacja OZE może być kluczowym czynnikiem dla wprowadzenia korzystnych zmian dla konsumentów energii w Polsce. Istnieje kilka mechanizmów, które mogą sprzyjać temu procesowi.
Po pierwsze, rządowe polityki i regulacje unijne wspierające OZE mogą znacząco wpłynąć na rozwój tego sektora. Wsparcie w postaci dotacji, ulg podatkowych czy preferencyjnych kredytów przyciągnie inwestorów do sektora odnawialnych źródeł energii. Ważnym elementem jest system aukcyjny, w którym projekty OZE konkurują o kontrakty na dostawę energii. Aukcje to mechanizm finansowy prowadzony przez Urząd Regulacji Energetyki (URE), który pozwala na wyłanianie najtańszych i najbardziej efektywnych projektów energetycznych. W latach 2016-2023 przeprowadzone aukcje zakończyły się zakontraktowaniem 274 TWh energii elektrycznej za niemal 67 miliardów złotych. Wsparcie objęło ponad 4700 instalacji OZE, przy czym większość umów dotyczyła instalacji nowo projektowanych. Rezultaty aukcji z tego okresu mają skutkować powstaniem około 5,4 GW nowych mocy w technologii wiatrowej, około 7,4 GW w fotowoltaice oraz nieco ponad 130 MW w innych technologiach odnawialnych źródeł energii. Jesteśmy w przededniu uruchomienia nowych instrumentów finansowych dla energetyki z Krajowego Planu Odbudowy. Preferencyjne pożyczki w ramach Funduszu Wsparcia Energetyki będą udzielane przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Nabory wniosków planowane są w okresie od III kw. 2024 r. do II kw. 2026 r. lub do wyczerpania alokacji (ponad 16 miliardów euro). Oznacza to, ogromne przyśpieszenie inwestycji w infrastrukturę i technologię, które odgrywają kluczową rolę w transformacji rynku energetycznego.
Rozwój drobnych dostawców również może przyczynić się do zwiększenia konkurencyjności rynku. Dzięki panelom słonecznym i małym elektrowniom wiatrowym konsumenci mogą produkować własną, tańszą energię, co daje im większą kontrolę nad zużyciem i kosztami energii. Według raportu Międzynarodowej Agencji Energii Odnawialnej (International Renewable Energy Agency – IRENA), ponad połowa mocy ze źródeł odnawialnych oddanych do użytku już w 2019 r. osiągnęła niższe koszty energii niż nowe elektrownie węglowe. Największe spadki odnotowała fotowoltaika. Od 2010 r. technologia ta potaniała o 82%. W tym samym czasie technologia skoncentrowanej energii słonecznej odnotowała spadek kosztów o 47%, wiatr lądowy o 39%. Warto podkreślić, że transformacja energetyczna istotnie wpływa na zmienność cen w ciągu każdej doby. Zjawisko to potocznie zwane jest „krzywą kaczki”. Duża podaż energii ze źródeł fotowoltaicznych powoduje występowanie niższych cen w godzinach słonecznych. Widać to szczególnie po wdrożeniu reformy rynku bilansującego, która wprowadziła rozliczenie energii elektrycznej w interwale 15-minut, zamiast dotychczas funkcjonującego modelu godzinowego. Oznacza to rozliczenie po 96 różnych stawkach w ciągu 24 godzin, które w lepszy sposób odzwierciedlają sytuację polskiego systemu elektroenergetycznego. W ubiegłym roku Towarowa Giełda Energii S.A. wdrożyła nowe produkty tak zwany LowPeak (10-godzinny szczyt przedwieczorny [08:00-18:00]) oraz HighPeak (5-godzinny szczyt wieczorny [18:00-22:00], „głowa kaczki”). Oznacza to, że historycznie ustalone procesy w godzinach nocnych mogłyby zostać przeniesione na godziny LowPeak. Przykładowo w chłodniach realizowane może to być poprzez obniżenie temperatury chłodzenia zamrażarek o kilka/kilkanaście stopni Celsjusza, czyli de facto zwiększenie poboru energii elektrycznej w okresie niższych lub ujemnych cen (lowPeak), co da możliwość ich wyłączenia w godzinach highPeak, co przynosi realne oszczędności danej firmie.
Jednak podłączenie do systemu tysięcy prosumentów napotyka na poważne problemy, a często jest po prostu nieopłacalne. Tymczasem każdy podłączony prosument to zwiększenie konkurencyjności sektora. W jaki sposób można rozwiązać te problemy i zbudować efektywny rynek energii w Polsce?
Piotr Ostaszewski – Jednym z kluczowych kroków jest modernizacja i rozwój infrastruktury sieciowej. Tradycyjne sieci energetyczne, zaprojektowane głównie do jednego kierunku przepływu energii – od dużych elektrowni do konsumentów – muszą być dostosowane do obsługi wielokierunkowych przepływów, które są nieodłącznym elementem systemu z dużą liczbą prosumentów. Inwestycje w inteligentne sieci (smart grids) są tutaj kluczowe. Umożliwiają one dynamiczne zarządzanie przepływami energii, automatyczne wykrywanie i reagowanie na awarie, a także lepsze zarządzanie popytem i podażą energii. Wprowadzenie inteligentnych liczników umożliwia monitorowanie zużycia energii w czasie rzeczywistym, co z kolei pozwala na bardziej efektywne zarządzanie siecią.
Ważnym elementem jest także rozwój technologii magazynowania energii. Jednym z głównych wyzwań związanych z OZE jest ich niestabilność – energia słoneczna i wiatrowa zależą od warunków pogodowych. Magazynowanie energii pozwala na zrównoważenie tych wahań, umożliwiając gromadzenie nadmiaru energii w okresach wysokiej produkcji i jej uwalnianie, gdy produkcja jest niska, a zapotrzebowanie duże. Inwestycje w baterie litowo-jonowe, technologie sprężonego powietrza czy elektrownie szczytowo-pompowe mogą znacznie zwiększyć stabilność systemu energetycznego.
Innym rozwiązaniem jest wprowadzenie bardziej elastycznych modeli biznesowych i taryf, które zachęcają prosumentów do inwestowania w OZE. Dynamiczne taryfy, które zmieniają się w zależności od pory dnia i poziomu popytu na energię, mogą skłonić konsumentów do optymalizowania swojego zużycia energii. Dodatkowo, programy wsparcia finansowego, takie jak ulgi podatkowe, dotacje czy preferencyjne kredyty, mogą uczynić inwestycje w OZE bardziej opłacalnymi.
Regulacje prawne odgrywają kluczową rolę w tworzeniu sprzyjających warunków dla prosumentów. Uproszczenie procedur związanych z podłączaniem mikroinstalacji do sieci, wprowadzenie standardów technicznych i operacyjnych oraz zapewnienie przejrzystości i stabilności prawa to ważne kroki. Rząd może również rozważyć wprowadzenie obowiązku przyłączania określonego procentu energii z OZE do sieci przez operatorów systemów dystrybucyjnych.
Wzmacnianie współpracy między prosumentami, operatorami sieci i rządem może również pomóc w przezwyciężeniu barier. Programy edukacyjne i informacyjne mogą zwiększyć świadomość korzyści płynących z OZE i prosumeryzmu. Tworzenie platform współpracy, gdzie prosumenci mogą wymieniać się doświadczeniami i najlepszymi praktykami, przyspieszy rozwój tego sektora.
Czyli, mówiąc w skrócie, potrzebujemy nie tylko innowacji w zakresie produkcji energii, ale także w zakresie jej przesyłu i dystrybucji. Jakie bariery napotyka rozwój rynku dystrybucji energii? Czy w polskich warunkach prawnych można sobie wyobrazić zwiększenie konkurencyjności tego rynku lub jego liberalizację?
Piotr Ostaszewski – Rozwój rynku przesyłu i dystrybucji energii w Polsce napotyka wiele barier, zarówno technicznych, jak i prawnych. Pod względem technicznym głównym wyzwaniem jest konieczność modernizacji istniejącej infrastruktury sieciowej, która często jest przestarzała i nieprzystosowana do integracji z nowoczesnymi technologiami oraz rozproszonymi źródłami energii. Inteligentne sieci (smart grids) są kluczowe, aby umożliwić efektywne zarządzanie energią, optymalizację zużycia oraz integrację z odnawialnymi źródłami energii. Brak odpowiedniego magazynowania energii również stanowi barierę, ponieważ utrudnia stabilizację produkcji energii z OZE i równoważenie popytu z podażą.
Prawne i regulacyjne bariery również mają istotny wpływ na rozwój rynku. Dominacja kilku dużych operatorów sieciowych ogranicza konkurencję i innowacje. Istniejące regulacje mogą być zbyt restrykcyjne lub nieelastyczne, co utrudnia szybką adaptację do zmieniających się warunków rynkowych oraz wprowadzenie nowych technologii i modeli biznesowych.
W polskich warunkach prawnych zwiększenie konkurencyjności i liberalizacja rynku destrybucji energii byłaby możliwa poprzez reformy regulacyjne, które wspierają większą otwartość rynku na nowych uczestników oraz promują innowacje. Uproszczenie procedur i standardów dotyczących podłączania nowych instalacji do sieci, wprowadzenie klarownych zasad działania dla operatorów sieci oraz stworzenie sprzyjającego środowiska inwestycyjnego dla nowych technologii są kluczowe dla dalszego rozwoju sektora. Należy również promować inwestycje prywatne oraz wspieranie różnorodnych modeli biznesowych. Dywersyfikacja operatorów sieciowych i zachęcanie do uczestnictwa mniejszych, bardziej elastycznych firm może stymulować innowacje i podnosić jakość usług.
Regulatorzy powinni dążyć do stworzenia ram prawnych, które nie tylko zapewniają bezpieczeństwo i stabilność energetyczną, ale także wspierają dynamikę rynku i nowatorskie podejście. Długoterminowe planowanie i przewidywanie zmian w technologii i strukturze rynkowej mogą zapewnić, że regulacje będą odpowiednie na przyszłe wyzwania. Promowanie konkurencji i innowacji w sektorze dystrybucji może przyczynić się do obniżenia kosztów i poprawy efektywności, co w konsekwencji przyniesie korzyści zarówno konsumentom, jak i całemu systemowi energetycznemu.
Wreszcie, edukacja i świadomość są kluczowe dla sukcesu transformacji energetycznej. Informowanie społeczeństwa o korzyściach z zielonych technologii oraz edukowanie o odpowiedzialności za zużycie energii mogą przyspieszyć adaptację do nowych trendów i przyczynić się do akceptacji nowych rozwiązań technologicznych.
Rozmawiał Mateusz Banaszak
Dodaj komentarz