Menu
Menu

Edukacja domowa źródłem świadomych obywateli

Cała edukacja, ale alternatywna w szczególności, powinna wynikać z kompromisu całej sceny politycznej. Niezależnie od tego, jakie kto ma poglądy na gospodarkę, religię, wsparcie socjalne, wszyscy powinni chcieć dokładnie tego samego: świetnie wyedukowanego młodego człowieka, który będzie umiał odnaleźć się w szybko zmieniającym się świecie – mówi Antoni Zakrzewski, uczeń, który całą swoją drogę edukacyjną przeszedł w systemie homeschoolingu.

Antoni Zakrzewski

Antoni Zakrzewski i Mariusz Gryżewski – redaktor naczelny VIP Magazyn

Edukacja domowa stała się przedmiotem walki politycznej i ideologicznej. Jak na to zjawisko reagują sami uczniowie homeschoolingu? Czy jako uczeń III klasy liceum ogólnokształcącego, a wkrótce jeden z kolejnych absolwentów spersonalizowanej edukacji w Polsce, jesteś świadomy, co dzieje się wokół ciebie?

Antoni Zakrzewski: Oczywiście. Nauczanie domowe spowodowało, że jestem świadomym obywatelem, człowiekiem, który olbrzymią część wolnego czasu spędza, pracując jako wolontariusz, udzielając się publicznie, współpracując z obywatelskimi organizacjami pozarządowymi. Przez jakiś czas mieszkałem w Ameryce Południowej i Afryce − do dziś nasza rodzina wspiera tamtejsze najuboższe dzieci, dając im szansę na dobrą edukację.

Może jesteś „wyjątkowym dzieckiem” i jednym z nielicznych przykładów?

Antoni Zakrzewski: Na podobnym poziomie samoświadomości są niemal wszyscy moi znajomi. Edukacja domowa powoduje, że masz dużo więcej wolnego czasu, więc możesz poświęcić się aktywnościom pozalekcyjnym, które inspirują do nowych wyzwań i ubogacają w doświadczenia. Pokazują, jak działa świat, że wcale nie jest on idealny, sprawiedliwy i taki sam dla wszystkich, jak często sugeruje się w tradycyjnej szkole. Poza tym osoby, którymi się otaczasz w homeschoolingu pokazują ci często zupełnie inne możliwości działania w świecie i nowe kierunki rozwoju. Otwierają oczy na działalność, o której w życiu byś nie wiedział ze szkoły. Zapoznają cię z ludźmi, których rzadko można poznać w szkole. Pan pyta mnie o politykę, a ja zanim skończyłem 18 lat, poznałem poglądy zarówno Konfederacji, jak i Lewicy, Prawa i Sprawiedliwości oraz Koalicji Obywatelskiej. Nie raz miałem zaszczyt nie tylko spotkać się osobiście z ich parlamentarzystami, lecz także dyskutować i wymieniać z nimi poglądy.

Jaki masz zatem stosunek do obecnego konfliktu politycznego wokół homeschoolingu?

Antoni Zakrzewski: Zaskakujące jest dla mnie, że politycy w takiej atmosferze zajmują się akurat tą przestrzenią życia i próbują na tym zbijać jakiś kapitał polityczny. Przecież ja jestem jedynie uczniem! Chcę otrzymać jak najlepszy start w dorosłe życie. Edukacja powinna być apolityczna. Powinna jak najlepiej przygotować takich młodych ludzi jak ja do dobrego życia w społeczeństwie. Dać mi narzędzia do tego, bym dalej się rozwijał, chciał poszerzać horyzonty i zdobywać nowe umiejętności. Edukacja domowa nie powinna być ani lewicowa, ani prawicowa. To rodzice wiedzą najlepiej, jak wychować swoje dzieci. I – najważniejsze − dostęp do edukacji domowej powinien być jak najprostszy. Po co utrudniać  świadomym i zdecydowanym rodzinom ich drogę życiową? Po co ruszać coś, co w końcu samo zaczęło się świetnie rozwijać?

Antoni Zakrzewski

Antoni z babcią – mec. Małgorzatą Zakrzewską i bratem Pawłem

Jak byś rozwiązał ten problem, jako młody, świeży umysł, nieskalany jeszcze pragmatyczną walką polityczną?

Antoni Zakrzewski: Cała edukacja, ale alternatywna w szczególności, powinna wynikać z kompromisu całej sceny politycznej. Niezależnie od tego, jakie kto ma poglądy na gospodarkę, religię, wsparcie socjalne, wszyscy powinni chcieć dokładnie tego samego: świetnie wyedukowanego młodego człowieka, który będzie umiał odnaleźć się w szybko zmieniającym się świecie. Osobiście wolę łączyć, a nie dzielić. Chciałbym usiąść przy jednym stole z politykami lewej i prawej strony i powiedzieć im: „Nie wyjdziecie z tej sali, dopóki nie stworzycie wspólnej wieloletniej wizji rozwoju polskiej edukacji. Takiej, którą będziemy szczycić się w świecie i która sprawi, że nasi absolwenci będą pożądani na najlepszych światowych rynkach”.

To bardzo idealistyczna wizja.

Antoni Zakrzewski: Proszę mi powiedzieć, co jest cenniejszego niż inwestycja w przyszłość człowieka? Przecież każdy polityk wie, że rządy się zmieniają. I co kilka lat każdy chce reformować, zmieniać pod siebie, pokazać, kto jest lepszy od poprzednika. A może lepiej wyodrębnić ten element społeczny z bieżącej walki politycznej, zrobić wielki okrągły stół z rodzinami, które od lat się tym zajmują, i wypracować wspólne rozwiązania na dekady? Przecież my chcemy się jedynie efektywnie uczyć.

Niektórzy uważają, że efekty daje jedynie model stacjonarny.

Antoni Zakrzewski: Zdecydowanie lepiej jest nam na edukacji domowej. Sami możemy decydować o tym, kiedy chcemy uczyć się intensywniej, a kiedy odpocząć. Nie ma przymusu, takiego jak w zwykłej szkole. Sami też decydujemy o porach, w których chcemy się uczyć. Gdy jest piękna pogoda, nie musimy siedzieć w klasie, patrząc za okno i niewiele później zapamiętując z zajęć. Kiedy nie ma przymusu, bardziej ciągnie też do książek. Jest więcej czasu na rozwój zainteresowań i pasji. Warto podkreślić, że nazwa „edukacja domowa” nieadekwatnie opisuje to zjawisko. Nie jesteśmy przykuci do jednego miejsca i możemy uczyć się nawet w podróży. Mogę np. polecieć do Meksyku i stamtąd kontynuować naukę. Lepiej sprawdza się chyba nazwa „edukacja nowoczesna” albo − jak nazywa tę formę kształcenia mój tata – „spersonalizowana”.

Profesorowie Marzena i Paweł Zakrzewscy, rodzice Antoniego Zakrzewskiego

Twoja rodzina jest znana z działalności na rzecz homeschoolingu w Polsce.

Antoni Zakrzewski: Uczę się w tym modelu praktycznie całe moje życie. Mam 11 rodzeństwa i wszyscy korzystamy z homeschoolingu. W naszej rodzinie są już pierwsi absolwenci edukacji domowej. Każdy z nich świetnie sobie radzi w dorosłym życiu. Zaprzyjaźnione z nami rodziny również od najmłodszych lat postawiły głównie na spersonalizowaną edukację. Dzisiaj ich dzieci studiują na dobrych uczelniach, nie tylko w Polsce, część wybrała Oksford czy Cambridge. Rodziny naprawdę wiedzą, jak wyedukować i wychować młodego człowieka na dobrego i świadomego dorosłego obywatela.

Rodzice byli prekursorami na nowo odkrytej edukacji domowej w Polsce. Za to, że chcieli zmieniać nasz system oświatowy na lepsze, ponieśli bardzo wysoką cenę. Byłem dzieckiem, ale widziałem wieloletnie walki w sądach, wyszukiwanie najdrobniejszych haków, by zamknąć nowoczesne placówki. Mimo niewyobrażalnych trudności moi rodzice wygrali bój w sądach i innych instytucjach państwowych, a przy tym dzięki swojej wytrwałości i kreatywności zdołali dokonać pozytywnego wyłomu w myśleniu o państwowym systemie oświaty. Dotyczyło to zmian prawnych w 2009 r,. a potem w 2021 r., nazwanych przez parlamentarzystów Ustawą Zakrzewskich. Skoro więc rodzina Pawła i Marzeny Zakrzewskich znalazła sposób na odpowiedni model rozwoju edukacji i samego ucznia, to może warto skorzystać z tych pomysłów?

W zeszłym roku w warszawskim Sheratonie odbierałeś prestiżowe wyróżnienie. Co czułeś publicznie reprezentując ideę edukacji domowej?

Antoni Zakrzewski: Była to nagroda specjalna na 10-lecie gali VIP, a odbierałem ją w imieniu rodziców, którzy zostali docenieni za swoją dotychczasową działalność. Bardzo się cieszyłem, czułem, że to im się naprawdę należało. Była to również wykorzystana okazja, aby zaprezentować edukację domową w praktyce, ze szczególnym wskazaniem na wartości rodzinne. Z tego względu zaprosiłem na galę moją babcię Małgorzatę. Wolny wybór w oświacie znajduje coraz większe grono aktywnych entuzjastów (uśmiech).

Rozmawiał Mariusz Gryżewski

8 odpowiedzi na “Edukacja domowa źródłem świadomych obywateli”

  1. Joanna Fabisiak pisze:

    Dobrze powiedziane reformować to co nie działa a nie to co dobrze funkcjonuję np. edukacja domowa.
    Skąd taka wzmożona aktywność państwa akurat w tym obszarze i to niezmiennie od kilkunastu lat ?
    Aha i dzięki za próbę normalizacji sytuacji typu Ustawa Zakrzewskich 🙂

  2. Martek pisze:

    Edukacja domowa jest z wami :p

  3. Amadeusz Mozart pisze:

    Świetny wywiad

  4. Henry Nowicki pisze:

    Potraficie coś zdziałać a nie tylko gadać. Dziękuję

  5. Mimi pisze:

    Brawo dla Antoniego. Świadomego obywatels

  6. Robert R pisze:

    Antoni Zakrzewski podkreśla, że edukacja domowa powinna być apolityczna i skupiać się na przygotowaniu młodych ludzi do życia w społeczeństwie, niezależnie od poglądów politycznych. BRAWO!

  7. Robert R pisze:

    Zakrzewski podkreśla, że edukacja domowa powinna być apolityczna i skupiać się na przygotowaniu młodych ludzi do życia w społeczeństwie, niezależnie od poglądów politycznych. BRAWO!

  8. Magdalena Skotnik pisze:

    Twoje doświadczenia i rodzina są przykładem, że edukacja domowa może być skuteczną alternatywą, która przygotowuje młodych ludzi na sukcesy w dorosłym życiu.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.