Czy waluta euro w Polsce to dobry pomysł? Kiedy wejdzie?
Czy Polska powinna wejść do strefy euro? To pytanie powraca jak bumerang. Teoretycznie nie mamy wyboru – 14 lat temu zaakceptowaliśmy wszystkie warunki członkostwa w Unii, między innymi obowiązek wprowadzenia wspólnej waluty.
Pytanie brzmi więc nie czy, a kiedy waluta euro w Polsce stanie się oficjalnym środkiem płatniczym.
Wszystko wskazuje na to, że nie nastąpi do w dającej się przewidzieć najbliższej przyszłości. Nikt nie podejmuje się wskazania konkretnego terminu, kiedy Polska przyjmie euro – nie tylko ze względu na niekorzystną ku temu sytuację ekonomiczną, ale również na niskie poparcie tego pomysłu wśród Polaków.
14 lat temu Polska zaakceptowała warunki przystąpienia do Unii Europejskiej. Jednym z tych warunków było przyjęcie wspólnej waluty euro – bez określonego terminu, do kiedy ma zostać zrealizowany.
Polacy nie chcą euro?
Popularność euro w Polsce, kiedy negocjowane były warunki przyjęcia naszego kraju do listy państw członkowskich, była najwyższa w historii – ankiety z 2002 roku wskazują, że blisko 64% Polaków chciało wspólnej waluty. Z czasem entuzjazm i poparcie spadały. W 2008 roku do 47%, a obecnie aż do 22% (według najnowszego sondażu CBOS).
Inny pogląd mają szefowie średnich i dużych firm. Blisko 60% deklaruje poparcie dla projektu euro w Polsce – taka postawa nie powinna dziwić, to właśnie ten segment gospodarki najwięcej traci na różnicach kursowych. Duża grupa ekonomistów apeluje do rządu w sprawie wznowienia przygotowań do przyjęcia nowej waluty, jednak druga strona odnosi się do sprawy z dużą niechęcią.
Euro musi zaczekać
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Dariusz Dworczyk w odpowiedzi na apel zwolenników euro, podkreślił, że na razie nie ma żadnych prac nad przyjęciem tej waluty. W podobnym tonie wypowiada się również premier Mateusz Morawiecki. Zdaniem rządu to nie jest „odpowiedni moment”, a Polska powinna zaczekać, aż sytuacja ekonomiczna i warunki konwergencji realnej będą korzystniejsze. Innymi słowy, poziom życia społeczeństw tworzących strefę wspólnej waluty powinien być bardziej zbliżony. Według wspomnianej wypowiedzi Premiera przyjęcie unijnej waluty można rozważyć ponownie najwcześniej za 10-20 lat. Zwolennicy szybszego wdrożenia podkreślają, że „W Europie trwa właśnie dyskusja o przyszłym kształcie UE i wszystko wskazuje na to, że nie będzie Unii dwóch prędkości. Jedyną przyszłością będzie poszerzona euro strefa”.
Według Premiera Mateusza Morawieckiego do rozważań o wprowadzeniu wspólnej waluty można wrócić za 10-20 lat, kiedy Unia upora się z dręczącymi ją problemami, które mogą potencjalnie wywołać kolejne kryzysy.
Przewidywane skutki wprowadzenia euro w Polsce
Według analiz ekonomicznych przeprowadzonych przez główne instytucje publiczne, możemy wyróżnić dające się przewidzieć skutki przyjęcia wspólnej waluty:
Pozytywne:
- Poprawa poziomu integracji rynków finansowych,
- bezpieczeństwo finansowe banków,
- redukcja kosztów transakcyjnych i ryzyka kursowego,
- lepsza ocena sytuacji makroekonomicznej,
- obniżenie stóp procentowych.
Negatywne:
- Przeniesienie polityki pieniężnej na szczebel wspólnotowy, co znacznie ograniczy możliwość reagowania na sytuację ekonomiczną,
- konieczność utworzenia rezerw na pomoc innym krajom UE w kryzysie,
- ryzyko dla przedsiębiorców związane ze wzrostem kosztów pracy i napływem tanich towarów,
- zagrożenia dotyczące przyjęcia niekorzystnego kursu złotego do euro, jaki będzie obowiązywał w momencie wprowadzenia nowej waluty,
- koszty związane z przeprowadzeniem kampanii informacyjnej, oraz wprowadzeniem euro do obiegu gotówkowego,
- zagrożenie płynące z różnic inflacyjnych w obrębie unii walutowej.
Wygląda na to, że w chwili obecnej największy wpływ na decyzję o euro w Polsce ma jednak brak zaufania do tej waluty, na jaki zapracowała w czasie ostatniego kryzysu. Żaden rząd nie podejmie tak ważnego dla przyszłości kraju wyzwania, bez wyraźnego poparcia opinii publicznej.
ja jestem za wprowadzeniem w Polsce wspólnej waluty EURO
Euro powinno byc juz dawno !
Euro, moja waluto…
Wprowadzenie waluty euro w Posce spowoduje ze czeka nas los Grecii. To jest narzedzie hegomoni Niemiec w Europie
tyko Euro, to mocna waluta, a za nią kryje się mocna gospodarka
A czy euro cokolwiek by zmieniło? Suma summarum nazwa waluty ma mały wpływ na gospodarkę, tu dane: finaton.pl/info/euro-w-polsce-dobry-pomysl-czy-zrodlo-problemow
dane danymi, nigdy nie wiadomo jak by to w Polsce wypadło, lepiej nie ryzykowac
Tylko na to czekaja by poglebic Polske w jeszcze wiekszych finansowych dlugach. Zyskaja tylko duze korpracje a ludzie beda coraz biedniejsi. Ta cala historia z Europejska Unia to tylko punkt przedni polityki niemieckiej by inne kraje zniszczyc. Wake up Europe!!!!
Z euro pojdziemy na dno. Zdecydowanie nie bedzie to dobre dla polakow
Te statyski to jedna wielka sciema ze ludzie Niechca euro w pl chcą ja i więcej niż 50proc chce być wspólnej walucie tylko rządzący sciemniaja powinni wprowadzić z dn wejściem pl do ue także morawiecki kłamie jak i ten cały PiS patologie wspierają i chuj wielki jest z tego w kosmos wyjebac PiS i ta patologie
Złotówka ma zostać i koniec! Bardzo dobre podejście rządu do tematu. Unia dlatego chce żeby wszyscy mieli ich walutę żeby łatwiej później było wszystkimi sterować, własna waluta równa się niezależność – widać co się stało z krajami które wprowadziły euro same kryzysy
ale kurwa farmazony piszecie. dla was najlepiej żeby w Polsce były złotówki w milionowych nominałach jak za waszej młodości. do póki będzie żyło pokolenie komunistów to nic się nie zmieni.
Widzę,ze tutaj jest baranów co nie miara.Polacy powinni sie cieszyć z tego, ze jeszcze mają swoją walute.Duzo ludzi nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji zamiany naszej waluty!!Mieszkam w Niemczech od lat i powiem tylko:dali by wszystko by mogła wrócić ich marka;ludzie cieszcie sie z waszej złotówki,bo z tym Euro to zaciekawie nie bedzie!!
Pozdrowienia z DE
Ale 11 Miliardow rocznie z uni brac to jest dobrze . a wplacac 3.5 miliarda.
Nie chcą euro bo chcą dalej utrzymywać niskie nędzne płace w Polsce za złotóweczki. Euro dawno już powinno być wprowadzone.
Polacy niby nie chcą euro, ale Polska i tak będzie musiała je wprowadzić mimo tego że nie bedzie chciała .Tak jest napisane w umowie traktatu ateńskiego, bo wchodząc do unii zobowiązaliśmy się przyjąć m.in wspólną walutę po x(chyba do 25 lat) latach od momentu wejścia i to prawdopodobnie może niedługo nastąpić.
Z Euro w kieszeni można podróżować po całym świecie a ze Złotym niestety nie. Czym szybciej zostanie wprowadzone tym lepiej dla całej gospodarki narodowej, gdyż zmiana kursu Euro w stosunku do Złotówki wpływa całkowicie niekorzystnie w inwestycjach planowanych przez kapitał zagraniczny… Rozumie to już większość państw UE…
Euro musi wejsc moze poprawią sie sytulacje finabsowe i nie będzie potrzeby wyjezdzac za granice
Witam Polki i Polaków. Jak by się ta walura nie nazywała to dziś reszta Unii śmieje się z Polski . Np. Niemiec zarabia 3000€ a Polak 3000 zł .Niemiec w Polsce się obkupi . Polak w Niemczech kupi czterokrotnie mniej . I krzyki seniorów: my chcemy złotówki. Biedota i tyle w temacie . Wnóczki przez skajpa …itp.
Cześć ja też nie jestem za walutą euro mogę zarobki będą do dupy
ci co pracuja na zachodze to sa za euro w polsce bo przeliczaja i maja wiecej a ci co w polsce pracuja to im lepiej euro
Ci wszyscy co piszą o tym że nie należy wprowadzać euro to proponuję się nie kompromitować i przeczytać umowy które zobowiązują Polskę do przyjęcia euro czy wam się to podoba czy nie. Jedyne co nie jest ustalone to czas. Na serio należy zapoznać się dokładnie z danym tematem zanim zacznie się pisać, ponieważ przekazując dalej tak bzdurną dezinformację daje się komuś poczucie, że można nie przyjąć a to kłamstwo. Jeszcze raz polecam nie być ignorantem czyli trochę zaczerpnąć wiedzy na dany temat. Pozdrawiam
Jestem za wprowadzeniem euro od poczatku
Po wprowadzeniu euro wszystkie osoby pracujące na stawkach głodowych stracą nawet te prace , bezrobocie sięgnie zenitu, długi kredytobiorców pogrążą banki a gospodarkę zaleją osoby z innych krajów. Polakowi zostanie tylko po MOPS-ach się włóczyć lub emigrować na stałe. Bardzo to przykre
Jestem za wprowadzeniem Euro w 2030
Rozumiem zeolenników i przeciwników. Przechodzac na euro władzę oddajemy do banku centralnego UE, Glapiński przestaje rzadzić a czy to źle czy dobrze to by sie okazało. Nie ufam Polskiemu rzadowi z jakiejkolwiek partii by sie wywodził wiec wolalbym zaryzykować. Przeciwnikami Euro są głównie ludzie z czasów PRLu dla których Jarek jest niemal bogiem. Ja osobiście, tyrając fizycznie, jestem zwolennikiem Euro. Może to błąd ale lubie minimalizm i prostotę wiec skoro jesteśmy w unii to bądźmy konsekwentni, chyba ze chcecie wrócić w gumifilce pod panowanie putina. Nie jestem patriotą tylko czlowiekiem, istota żywą zrodzoną na ziemii a ziemia nie zna podziałów na państwa co zresztą jest planem równiez ludzkości w strefie cywilizowanej, za milion lat cala ludzkość przestanie istnieć a tym czasem chccę żyć po swojemu wiec proponuje dokonać podzialu Polski jak w czasach rozbioru. Kto chce Euro ten na lewa strone Wisły a kto woli ruble ten na orawa stronę wisły
€uro z Polaków zrobi biedaków.
1. Tracimy tożsamość – Złoty przestaje być walutą Polską.
2. Jesteśmy zależni od Europejskiego Banku Centralnego – wszystkie decyzje monetarne idą na szczeblu europejskim.
3. Brak wolności finansowej – bardziej dba się o kraje ważniejsze gospodarczo (głównie Niemcy)
5. Efekt cappuccino – może szybko tak się stać, że będziemy płacić za towary i usługi tyle € co teraz PLN, co nie przełoży się na zarobki.