USA – kończą się pieniądze na wojnę w Ukrainie
Jak podaje na swoim portalu amerykańska telewizja CNN, Biały Dom ostrzegła, że kończą się fundusze na pomoc dla walczącej Ukrainy i apeluje do Kongresu o zatwierdzenie nowego pakietu pomocowego dla Ukrainy i Izraela. Brak dodatkowych środków zdaniem prezydenckiej administracji oznaczać będzie zwycięstwo Rosji.
Administracja Bidena od kilku miesięcy apeluje o zwiększenie finansowania zagranicznej pomocy wojskowej, teraz jednak wyraża rosnące zaniepokojenie brakiem odpowiednich działań Kongresu. Chodzi o głosowanie nad przekazaniem dodatkowych środków na pomoc Ukrainie i Izraelowi. Republikanie w Kongresie nie chcą się zgodzić na dodatkowe finansowanie na obu konfliktów, jeśli nie zostanie wzmocniona ochrona południowej granicy Stanów Zjednoczonych.
Zdaniem przedstawicieli Partii Republikańskiej zwiększeniu pomocy zagranicznej Ukrainie i Izraelowi musi towarzyszyć radykalna zmiana polityki dotyczącej nielegalnej imigracji do Stanów Zjednoczonych przez południową granicę. Jak dotąd rozmowy przedstawicieli amerykańskiej administracji z Republikanami nie przyniosły rezultatów i nie jest ciągle wiadomo, czy w ogóle porozumienie zostanie osiągnięte. Oznacza to, że zwiększenie pomocy finansowej dla Ukrainy i Izraela nie będzie możliwe.
Przedstawiciele Białego Domu ostrzegają, że do końca roku skończą się pieniądze na zakup broni i wyposażenia przekazywanego na ukraiński front. Skończy się również sprzęt pochodzący z zasobów armii amerykańskiej. To natomiast zwiększy prawdopodobieństwo zwycięstwa Rosji w wojnie.
Senat Stanów Zjednoczonych odrzucił pakiet pomocy dla Ukrainy i Izraela
Głosami republikanów Senat nie przyjął do procedowania ustawę o przekazaniu pomocy wartej 61 mld USD. Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odwołał swoje wystąpienie w Senacie Stanów Zjednoczonych. Może to oznaczać, że sytuacja w Senacie nie jest korzystna dla dalszego finansowania wojny.
Jak powiedziała cytowana przez Polsat News amerykanistka dr Ewa Kakiet-Springer: To silna i wyniszczająca wojna dla Ukrainy. Siły są nierówne. Im dłużej to trwa, tym bardziej to działa na korzyść Rosji. Pomijając inne kwestie, Rosja ma większe możliwości niż Ukraina, a jeżeli Ukraina nie otrzyma wsparcia, jakie otrzymywała do tej pory, to szanse, żeby utrzymała pozycję, stają się coraz mniejsze. Wojna poszła w nieoczekiwanym kierunku.
Jak pisze brytyjska telewizja BBC, istnieją dwa powody wstrzymywania przez Republikanów zgody na przekazanie dodatkowych pieniędzy na konflikty poza granicami USA. Pierwszym jest chęć wymuszenia na amerykańskiej administracji większego zaangażowania w ochronę południowej granicy przed falą nielegalnych imigrantów.
Drugi powód wynika z przesłanek ideologicznych. Część skrajnie prawicowych Republikanów uważa, że należy dbać przede wszystkim o własnych obywateli. Chcą oni jak najszybszego zakończenia wojny i zarzucają obecnemu prezydentowi, że ignoruje potrzeby Amerykanów, a zamiast tego angażuje się w zagraniczne konflikty. Choć skrajnie prawicowe skrzydło jest relatywnie małe, ma ogromne wpływy wśród innych członków partii.
Brak pieniędzy na konflikty zagraniczne uderzy również w amerykański przemysł zbrojeniowy
Jak pisze portal oko.press.pl Stany Zjednoczone udzieliły już Ukrainie pomocy wartości 110 mld USD: Większość tej pomocy zostaje jednak w USA. Według „Washington Post” aż 90 proc. z 68 mld dol. pomocy wojskowej przyznanej przez Kongres od lutego 2022 roku zostaje na miejscu – w postaci zamówień dla amerykańskiego przemysłu zbrojeniowego. Duża część to inwestycja w rozbudowę jego bazy – USA produkują dziś np. mniej pocisków artyleryjskich (15 tys. miesięcznie) niż Rosja. Poziom rosyjski mają osiągnąć dopiero w 2025 roku, dzięki 1,5 mld dol. inwestycji w nowe fabryki – pisze portal.
Niewątpliwie amerykańskich polityków i społeczeństwo zniechęca fakt przedłużania się konfliktu. Od wielu miesięcy nie doszło na froncie ukraińskim do żadnego przełomu, a zapowiadana wielka ofensywa nie przyniosła prawie żadnych rezultatów. TVP podawało niedawno informacje o korupcji i nieprawidłowościach w dystrybucji pomocy na samej Ukrainie.
Nie ma zbyt wielkich szans, by przed końcem roku udało się zwiększyć finansowanie konfliktu w związku ze zbliżającą się przerwą świąteczną. By odpowiednia ustawa została przegłosowana, Demokraci i Biały Dom będą zmuszeni do znacznych ustępstw w kwestii kontroli nielegalnej imigracji.
Jak pisze portal bankier.pl: Liderzy Republikanów w obydwu izbach Kongresu sygnalizowali, że nie zrezygnują ze swoich postulatów. Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson miał zagrzewać kolegów partyjnych, by byli gotowi „umierać” za żądane przez partię rozwiązania ws. imigracji.
Wojciech Ostrowski
Dodaj komentarz