Unijne cła odwetowe na amerykańskie towary już od 22 czerwca
Już od najbliższego piątku, czyli od 22 czerwca 2018 roku zaczną obowiązywać unijne cła odwetowe na towary sprowadzane ze Stanów Zjednoczonych. Decyzja o ich nałożeniu stanowi reakcję UE na nowe amerykańskie taryfy, którymi obciążono import stali i aluminium między innymi z Unii Europejskiej. Informację o reakcji Wspólnoty przekazała Komisja Europejska – pisze na swym portalu TVN24 BiS.
Unijne cła odwetowe nie są aż tak drastyczne, jak to ma miejsce w przypadku wzajemnego licytowania się Stanów Zjednoczonych z Chinami. Podlegać im będą towary wartości zaledwie 2,8 mld USD a lista produktów może być poszerzona do wartości 6,4 mld euro. KE ogłosiła, że odpowiedź Unii jest zgodna z zasadami Światowej Organizacji Handlu.
Jak powiedziała unijna komisarz do spraw handlu Cecilia Malmstroem: Nie chcieliśmy tego robić, ale jednostronna i nieuzasadniona decyzja USA o nałożeniu na UE ceł na stal i aluminium oznacza, że Unia nie ma innego wyboru. (…) Nasza reakcja jest wyważona, proporcjonalna i całkowicie zgodna z zasadami WTO. Nie trzeba dodawać, że jeśli Stany Zjednoczone zrezygnują z taryf, my również zrezygnujemy z naszych. (cytat za TVN24 BiS)
Wysokość taryf wyniesie na różne produkty: 10, 25, 35 lub 50 proc. Na liście – podaje TVN24 BiS – znalazło się kilkaset produktów; wśród nich: wieprzowina, soki owocowe, wyroby ze stali, jachty, łodzie motorowe, motocykle, karty do gry i wreszcie burbon.
Unijne cła odwetowe odpowiedzią na amerykańską protekcjonistyczną politykę
Unijne cła odwetowe stanowią odpowiedź na amerykańskie cła, które obowiązują od 1 czerwca tego roku. Nie powiodły się negocjancie z USA w sprawie wyłączenia Unii Europejskiej z grupy krajów objętych cłami na stal i aluminium. Zaliczają się do tej grupy między innymi Chiny, Meksyk, Japonia i Kanada. Z niektórymi państwami Waszyngton osiągnął porozumienie w sprawie wyłączenia z obciążeń.
Propozycje UE, wysuwane w celu uniknięcia wojny celnej, doprowadziły jedynie do przesunięcia terminu wprowadzenia amerykańskich ograniczeń o 1 miesiąc. Bruksela twierdzi, że problemy na rynku stali i aluminium są spowodowane dumpingowymi praktykami Chin. Uderzają one nie tylko w amerykańskich, ale również w europejskich producentów.
Odrzuca ona jednocześnie argument o zagrożeniu bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych jako powodu wprowadzenia ceł. UE twierdzi, że stanowi ono jedynie pretekst do prowadzenia przez Waszyngton polityki protekcjonistycznej.
Negocjatorzy z Brukseli twierdzą, że polityka USA szkodzi stosunkom euroatlantyckim i stanowi zagrożenie dla światowego rynku stali i aluminium. O swych planach wprowadzenia ceł odwetowych Unia Europejska poinformowała też Światową Organizację Handlu 18 maja 2018 roku.
Polityka USA prowadzi do konfliktu nie tylko z UE, ale również z Chinami i amerykańskimi partnerami należącymi do NAFTA.
Autor: Wojciech Ostrowski
Źródło – TVN24 BiS
Dodaj komentarz