Niemiecka prasa o nowym rządzie Donalda Tuska
Jak podaje telewizja Deutsche Welle, niemiecka prasa z entuzjazmem zareagowała na powołanie rządu Donalda Tuska. Na stronie internetowej „Spiegla” pojawił się wpis Nicoli Abe: To nie jest tylko zwycięstwo Tuska, polskie społeczeństwo odzyskało własnymi siłami swoją polityczną godność. (cytat za Deutsche Welle).
„Demokratyczna opozycja” zdaniem tygodnika „Der Spiegel” wygrała dzięki zmianie nastawienia aktywistów politycznych z małych i średnich miast, a przyczyną tej zmiany było ograniczenie prawa do aborcji. Dziennikarz ekonomiczny Timo Pache przeciwstawia sytuację w Polsce, gdzie doszło do zwycięstwa liberalnej lewicy, sytuacji w Niemczech i trwającym tam chaotycznym rozmowom na temat budżetu na 2024 rok. Podkreśla się, że wynik wyborów zatrzymał „pełzające ograniczanie praworządności w Polsce przez PiS”.
Jak pisze Deutsche Welle, relacjonując tekst Timo Pache: Od Polski Niemcy mogą nauczyć się dwóch rzeczy – po pierwsze: partie demokratyczne są w stanie zdobyć i utrzymać większość tylko wtedy, gdy zdolność do tworzenia koalicji postawią ponad taktyczne krótkotrwałe gierki, a po drugie: aby obronić demokrację, jej zwolennicy muszą pomimo sceptycyzmu, rozczarowania i frustracji chodzić na wybory. Autor podkreślił, że w Polsce do urn poszło w tym roku ponad 74 proc. uprawnionych do głosowania. Cztery lata temu frekwencja wyniosła tylko 62 proc.
„Sueddeutsche Zeitung” podkreśla, że Donald Tusk zdobył sympatię na szczycie w Brukseli, czego wyrazem było odblokowanie wypłaty 5 miliardów euro zaliczki. Nowy polski premier zrobił dobre wrażenie na szefowej Komisji Europejskiej. W Brukseli nazwano Tuska „prawdziwym Europejczykiem” i „przeciwieństwem Orbana”.
„Tageszeitung” pisze, że najważniejszym zadaniem nowego premiera będzie odblokowanie pieniędzy z Funduszu Odbudowy i funduszy strategicznych. Zanim to jednak nastąpi, Bruksela musi widzieć efekty realizacji jej wymagań. Gazeta podkreśla, że usunięcie działaczy PiS ze wszystkich państwowych organizacji, sądów, fundacji i stowarzyszeń pozarządowych nie będzie łatwe i będzie wymagać czasu.
Olaf Scholz zapowiada stałe pogłębianie kontaktów z Warszawą
Niemiecki kanclerz Olaf Scholz na forum parlamentu powiedział, że Donald Tusk zapowiedział powrót Polski do „serca Europy”. Scholz zapowiedział też bliższą współpracę w kwestii kontroli nielegalnej migracji oraz rozwijanie relacji obywatelskich. Zdaniem kanclerza rola Polski w Europie jest obecnie większa niż kiedykolwiek. Polska i Niemcy przyjęły więcej uchodźców z Ukrainy, niż pozostałe państwa UE.
Jak powiedział Scholz: Przeżywająca boom polska gospodarka jest silnie powiązana z niemiecką. Polska i Niemcy są też zainteresowane tym, by rozszerzenie UE w kierunku wschodnim i południowo-wschodnim stało się faktem. Dlatego cieszę się na rozwijanie Unii Europejskiej i stosunków niemiecko-polskich ramię w ramię z Polską i oczywiście wspólnie z Francją w ramach Trójkąta Weimarskiego. (cytat za Deutsche Welle)
Cathrina Claas-Muehlhaeuser, przewodnicząca Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki ma nadzieję, że zmiana ekipy rządzącej doprowadzi do ożywienia polsko-niemieckich stosunków gospodarczych. Polska jest dla niemieckich przedsiębiorców celem biznesowym, który gwarantuje pewne i szybkie dostawy. Zmiana rządu – zdaniem Claas-Muehlhaeuser – już doprowadziła do wzrost zainteresowania Polską niemieckich przedsiębiorstw.
Volker Treier z Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej zaznacza natomiast, że w najbliższych latach stosunki polsko-niemieckie, będą miały coraz większe znaczenie. Firmy z obu krajów łączą interesy związane z nowymi łańcuchami dostaw oraz rozwiązaniami ogólnoeuropejskimi, takimi jak transformacja energetyczna, elektromobilność i cyfryzacja.
Obecnie 28 procent polskiego eksportu trafia do Niemiec, niemieckie firmy zainwestowały w naszym kraju około 40 mld euro i stworzyły 450 tysięcy miejsc pracy. W Polsce działa już ponad 5 tysięcy firm zza Odry. Polscy przedsiębiorcy zainwestowali w Niemczech 2,3 mld euro.
Wojciech Ostrowski
Dodaj komentarz