Menu
Menu

Większy brat Qashqaia

118691_1_5Podczas wrześniowej prezentacji nowych modeli aut z kraju kwitnącej wiśni miałem okazję testować najnowszego Nissana X-Trail w wersji 1.6 dCi, dysponującego mocą 130 koni mechanicznych. Auto reprezentuje 3. już generację tego modelu, który na dobre zadomowił się w segmencie SUV. W intencji producenta X-Trail ma stanowić uzupełnienie w tym dość bogatym segmencie dla mniejszego brata, czyli modelu Qashqai

Jarosław Dudek

Nissan widocznie stawia na jednolitość, jako że w odświeżonej sylwetce nowego X-Trail bardzo łatwo doszukać się inspiracji linią Qashquaia. Sprawia to wrażenie, jakby niewielki Crossover SUV urósł do rozmiarów pełnowymiarowego, „dorosłego” SUV-a. Rozstaw osi wynosi 270,6 cm, a więc jest o 7,6 cm większy niż w modelu poprzedniej generacji. Długość całkowita to 464 cm, szerokość – 181 cm, a wysokość 170 cm.

118637_1_5 118634_1_5 118632_1_5Jak już wspomniałem, nowy X-Trail kształtem przypomina swojego mniejszego brata. Widać to już, porównując oba samochody z przodu. Logo producenta jest obramowane potężnym przetłoczeniem o kształcie litery „V” bądź „U”, które przechodzi w odpowiednio ukształtowane wytłoczenie na masce silnika. Dominantą przedniej części są dwa potężne reflektory z lampami LED-owymi uzupełnione niewielkimi światłami przeciwmgielnymi. W widoku z boku wzrok przykuwa bardzo dynamicznie poprowadzona linia okien, których dolna krawędź w tylnej części auta gwałtowni kieruje się ku górze. Tylna część samochodu zaakcentowana jest dwoma masywnymi zestawami świateł i dużą szybą, która gwarantuje bardzo dobrą widoczność wsteczną. Wnętrze wydaje się być żywcem przeniesione z Qashqaia. Oba nie różnią się praktycznie niczym. No, może ustawieniem tylnych siedzeń, które osadzone są nieco wyżej niż przednie.

118470_1_5Rozkład instrumentów niezbędnych do śledzenia parametrów samochodu, ważnych kontrolek i przełączników jest ergonomiczny i gwarantuje łatwy do nich dostęp w każdej sytuacji. Plastiki użyte do wykończenia wnętrza są dobrej jakości, nie trzeszczą. Skórzane fotele są wygodne, nawet na dalekie podróże. Pasażerowie podróżujący z tyłu nie powinni narzekać na brak miejsca.
Po otwarciu tylnej klapy naszym oczom ukazuje się ogromny bagażnik, który przy 5-siedzeniowej konfiguracji oferuje 550 litrów wolnej przestrzeni. Po zamontowaniu dodatkowych dwóch foteli przestrzeń ta spada drastycznie do 135 litrów. Natomiast złożenie tylnej kanapy daje nam pojemność 1982 litrów. X-Trail oferuje również system podwójnej podłogi, który pozwala na różne konfigurowanie bagażnika. Pod maską kryje się wysokoprężny silnik o pojemności 1.6 litra i mocy 130 KM. Producent oferuje jednostkę napędową z maualną skrzynią 6-biegową lub z automatem Xtronic. Przyspieszenie nie zapiera tchu w piersiach (od 0 do 100 km/h: 10,5 s przy prędkości maksymalnej 188 km/h), lecz moim zdaniem, zważywszy na segment, w jakim X-Trail się znajduje, jest dość elastyczne i chyba wystarczające, choć liczby: 130 KM i 320 Nm momentu obrotowego nie są może imponującymi wartościami jak na auto o wadze ponad 1,5 t.

Auto oferuje możliwość rozdziału mocy na przednią lub tylną oś. Pokrętło w kabinie pozwala na wybór trybu przeniesienia napędu. Możliwe jest np. napędzanie jedynie przedniej osi, stały napęd 4×4 do prędkości 40 km/h lub wybór pełnej automatyzacji. W tym ostatnim trybie komputer, który zbiera dane dotyczące otwarcia przepustnicy, prędkości obrotowej i momentu obrotowego, decyduje o odpowiednim rozdziale momentu obrotowego pomiędzy obie osie. Co do spalania, to wynosi ono ok. 6,5 l na 100 km.

118721_1_5 118693_1_5

Podczas prób terenowych, samochód sprawował się dość dzielnie, choć oczywiście należy pamiętać, że nie jest to typowy all-terrain, lecz jedynie SUV. Zawieszenie stanowią przednie kolumny MacPhersona i tylny niezależny układ wielowahaczowy, co w stopniu wystarczającym tłumi nierówności nawierzchni. Oczywiście jak każde nowoczesne auto X-Trail jest wyposażony w całą gamę systemów elektronicznych, z których na szczególną uwagę zasługuje ATC (Active Trace Control), który – kontrolując prędkość, kąt skręcenia kół i otwarcia przepustnicy silnika – potrafi odpowiednio przyhamować każde z kół, by ograniczyć lub wyeliminować podsterowność. Ogólnie nowy X-Trail, mimo iż w chwili obecnej nie oferuje innych jednostek napędowych (choć w 2015 r. producent ma oferować model z silnikiem benzynowym o mocy 163 KM), sprawia pozytywne wrażenie zarówno wizualne, jak i pod względem wygody i dynamiki jazdy. Jest to auto wszechstronne, z niezłym zawieszeniem i całkiem znośnym jak na tę klasę spalaniem. Jednak – moim zdaniem – Nissan powinien większą uwagę skupić na rozbudowie oferty jednostek napędowych i jednak popracować nad osobną stylistyką dla każdego z oferowanych modeli w segmencie SUV, jeżeli chce zdobyć jedną z wiodących pozycji w tej kategorii aut.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.