Menu
Menu

Strajk w Ryanair – co robić, gdy odwołają lot?

Strajk w RyanairJuż po raz kolejny w ciągu ostatnich 12 miesięcy wybuchł strajk w Ryanair. W piątek 28 września 2018 roku protest objął pracowników personelu pokładowego z Belgii, Hiszpanii, Holandii, Portugalii, Włoch i Niemiec – pisze Business Insider. W sumie linia zmuszona została do anulowania 250 lotów w całej Europie. Akcja protestacyjna dotknęła też polskich podróżnych.

Business Insider podaje listę lotów odwołanych z i do Polski. W piątek nie odbyły się rejsy:

FR6728 Bruksela-Charleroi – Kraków, godzina wylotu 06:30
FR6729 Kraków – Bruksela-Charleroi 08:55
FR2581 Malaga-Wrocław 06:20
FR2582 Wrocław-Malaga 10:20
FR3282 Düsseldorf-Weeze – Bydgoszcz 06:35
FR3283 Bydgoszcz – Düsseldorf-Weeze 08:35
FR3048 Porto-Kraków 07:00
FR3047 Kraków-Porto 12:00
FR1712 Kraków-Berlin-Schönefeld 12:45
FR1711 Berlin-Schönefeld-Kraków 11:05

Jak pisze Business Insider, strajk w Ryanair nie oznacza, utraty pieniędzy przez pasażerów. Urząd Lotnictwa Cywilnego informuje, że podróżnym, którzy nie mogli odlecieć z powodu akcji protestacyjnej przysługują jasno określone uprawnienia.

Mogą oni zrezygnować z lotu i otrzymać zwrot pieniędzy za bilet w ciągu 7 dni. W przypadku braku rezygnacji przewoźnik powinien umożliwić pasażerowi dotarcie do celu podróży w dogodnym dla klienta terminie ale i w miarę dostępności miejsc.

Jeśli pasażer zmuszony zostanie do oczekiwania na następny lot, powinien otrzymać napoje, wyżywienie, a – jeśli lot nastąpi innego dnia – także miejsce w hotelu na okres oczekiwania.

Czy można otrzymać odszkodowanie za loty odwołane przez strajk w Ryanair?

Jeśli przewoźnik nie poinformował pasażera o odwołaniu lotu wcześniej niż 14 dni przed wylotem – pisze Business Insider – a jednocześnie nie zapewnił alternatywnego przewozu, klientowi przysługuje odszkodowanie. Wysokość odszkodowania zależy od długości planowanej trasy przelotu.

Jak pisze Business Insider, w przypadku tras krótszych niż 1500 km, odszkodowanie wynosi 250 euro. Gdy lot miał odbyć się na dystansie 1500 – 3500 km, kwota wzrasta do 400 euro. Natomiast w przypadku lotów poza Unię Europejską dłuższych niż 3500 wysokość możemy spodziewać się 600 euro od przewoźnika.

Podstawą do dochodzenia odszkodowania jest orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu. Uznał on, ze usterki techniczne i strajki nie zwalniają linii lotniczych z konieczności wypłacania rekompensat.

Każdy przypadek żądania odszkodowania linia lotnicza rozpatruje indywidualnie. Jednak w przypadku odmowy wypłaty klient może odwołać się jeszcze do Urzędu Lotnictwa Cywilnego. Trzeba jednak pamiętać, że roszczenia odszkodowań ulegają przedawnieniu po 3 latach od zajścia incydentu.

Co jest przyczyną kolejnych strajków Ryanair?

Jak podaje Business Insider, Ryanair jest obecnie największą linią lotniczą w Europie. W roku 2017 przewiózł on 128 mln pasażerów. W roku 2018 liczba ta może wzrosnąć aż do 140 mln. Udział firmy w polskim rynku przewozów lotniczych wynosi natomiast 30 proc.

Piątkowy strajk jest już kolejną akcją protestacyjną, która miała miejsce w tym roku. Poprzednia zorganizowana została 12 września. Natomiast w sierpniu doszło do największego strajku pilotów w historii firmy. Objął on Niemcy, Belgię, Irlandię, Szwecję oraz Holandię. Ryanair zmuszony był wtedy w ciągu dnia odwołać aż 400 lotów.

Miesiąc wcześniej swój protest zorganizowali pracownicy personelu pokładowego z Belgii, Portugalii, Włoszech i Hiszpanii a odwołano 300 lotów dziennie. Pracownicy domagają się podwyżek wynagrodzeń, poprawy warunków pracy i zmiany zasad zatrudnienia. Ryanair stosuje umowy o pracę tworzone na podstawie prawa irlandzkiego. Pracownicy chcą, by opierały się one na regulacjach obowiązujących w ich krajach.

Strajki w Ryanair nie były jedynymi problemami, z jakimi firma musiała zmagać się w tym roku. Na przykład 26 września na skutek akcji protestacyjnej kontrolerów ruchu lotniczego we Francji opóźnieniu uległo 190 lotów. Wcześniej kontrolerzy sprawiali już problemy irlandzkiej linii.

W lipcu do strajków doszło w Wielkiej Brytanii i Szwecji. Choć nie są oni pracownikami Ryanair, swoimi akcjami wpływają mocno na płynność lotów pasażerskich również tego przewoźnika. Wspomniane problemy doprowadziły między innymi do zmniejszenia się wartości spółki. O 17 procent spadły ceny akcji firmy z Irlandii.

Autor: Wojciech Ostrowski
Źródło – Business Insider

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.