Menu

EKS_KV_baner_CTA_600x100px_RYNEK_INWESTYCJI-2
banner PLOM (1200 x 200 px)
previous arrow
next arrow

Menu

Prognoza MFW – Polska przyśpiesza, świat zwalnia

Prognoza MFWMiędzynarodowy Fundusz Walutowy podniósł prognozę wzrostu PKB dla Polski z 4,1 do 4,4 procenta w 2018 roku. W 2019 wyniesie on natomiast 3,5 proc. Jednocześnie prognoza MFW dla świata na ten rok pogorszyła się. Wcześniej przewidywano wyrost na poziomie 3,9 a obecnie 3,7 proc. Systematycznie ma się również zmniejszać polski deficyt strukturalny.

Według MFW za niższe tempo wzrostu światowej gospodarki odpowiada amerykańsko-chińska wojna celna – pisze Polska Agencja Prasowa. Jesienna edycja „World Economic Outlook” publikowanego przez Fundusz zawiera przewidywania dotyczące światowego wzrostu PKB na lata 2018, 2019. Utrzymywał się on będzie na poziomie 3,7 procenta rocznie.

Na ten wynik oddziałują słabe wyniki gospodarcze strefy euro, Wielkiej Brytanii i Japonii – pisze PAP. Podniesienie przez kraje wysokorozwinięte stóp procentowych spowodowało dodatkowo odpływ kapitału z rynków wschodzących, Dotknął on najbardziej Argentynę, Brazylię, Turcję, Meksyk, RPA oraz Indonezję.

Ostatnia prognoza MFW przewiduje również niższy od przewidywanego wcześniej przyszłoroczny wzrost PKB w USA. Jak stwierdził cytowany przez PAP Maurice Obstfeld główny ekonomista MFW:

Amerykański wzrost spadnie, gdy elementy programu stymulacyjnego zostaną zatrzymane. Niezależnie od obecnego poziomu popytu obniżyliśmy prognozę wzrostu dla USA na 2019 r. z powodu niedawno wprowadzonych taryf na szeroki wachlarz towarów importowanych z Chin i chińskiego odwetu.

Tegoroczny wzrost gospodarczy USA i Chin wyniesie odpowiednio 2,9 i 6,6 proc. Prognoza MFW w tym przypadku nie uległa zmianie. Natomiast skutki wojny celnej będą odczuwane w roku 2019. Wtedy amerykańska gospodarka urośnie o 2,5 zamiast 2,7 procenta, chińska natomiast o 6,2 zamiast 6,4 proc.

Prognoza MFW niższa dla strefy euro

Jak przewiduje Międzynarodowy Fundusz Walutowy gospodarka strefy euro będzie rozwijać się w tempie 2 zamiast 2,2 procenta w 2018 roku. Przewidywania na rok przyszły nie uległy zmianie. Przyszłoroczny wzrost PKB wyniesie w strefie euro 1,9 proc.

MFW obniżył prognozy dla dwóch największych gospodarek Unii Europejskiej. Niemiecki Produkt Krajowy Brutto wzrośnie w tym roku o 1,9 procenta a francuski o 1,6 proc. Liderem wzrostu w Unii będzie natomiast Malta, która rozwijać się będzie w tempie 5,7 w 2018 i 4,6 procenta w 2019 roku.

Słabszy wynik zanotują w latach 2018 – 2019 wielka Brytania i Japonia. Wartość dla Zjednoczonego Królestwa oszacowano na odpowiednio 1,4 i 1,5 procenta, zaś dla Japonii na 1,1 i 0,9 proc.

Spadek tempa wzrostu na świecie stanowi – zdaniem ekonomistów – efekt zwiększającego się protekcjonizmu. Odczują go rynki wschodzące, ale również strefa euro. Prognoza MFW przewiduje, że protekcjonizm USA uderzy też w gospodarkę amerykańską. Chociaż ostatnie dane o bezrobociu w tym kraju wskazują na brak jak do tej pory negatywnych skutków protekcjonistycznej polityki USA dla własnej ekonomii.

Co najbardziej cieszy w przewidywaniach dla Polski?

Prognoza MFW nie dotyczy tylko wzrostu PKB. Jak twierdzi Business Insider, najważniejszą wiadomością dla naszego kraju jest przewidywany systematyczny spadek deficytu strukturalnego. Jego wartość oblicza się po wyeliminowaniu czynników okresowych i wahań koniunktury.

O ile deficyt sektora finansów publicznych w 2017 roku wyniósł 1,7 proc i był najniższy w całej historii III RP, to deficyt strukturalny wyniósł wtedy 2,1 procent PKB – pisze Business Insider.

Jednak prognoza MFW mówi o spadku również deficytu strukturalnego w następnych latach. W tym roku wyniesie on 2 a w przyszłym 1,9 procenta PKB. Od 2021 roku ma się natomiast ustabilizować na poziomie 1,5 proc. Obok pozytywnych skutków dla finansów publicznych niski deficyt strukturalny ma też wpływ na ocenę naszego kraju przez agencie ratingowe.

Jak zauważa Business Insider: Ocena rządu Zjednoczonej Prawicy pod tym względem jest nie lada zadaniem. Z jednej strony PiS zwiększa wydatki sztywne (transfery socjalne), z drugiej jednak stara się zapewnić większe wpływy z podatków, uszczelniając dziury np. w podatku VAT. Trwają jednak spory o to, ile rzeczywiście VAT-u udało się odzyskać, walcząc z mafiami VAT-owskimi, a ile daniny trafia do budżetu dzięki prokonsumpcyjnemu wzrostowi gospodarczemu Polski.

Według cytowanego przez Business Insider wiceministra finansów Leszka Skiby wpływy z podatków PIT, CIT, VAT i składki na FUS w 2019 roku będą o 50 mld zł wyższe, niż mogłoby to wynikać z samego tylko wzrostu PKB. Ta suma mówi, o ile zwiększy się ściągalność podatków? Całkowita wartość wzrostu wpływów z wymienionych podatków wyniesie natomiast 147 mld zł.

Jak pisze Business Insider, tegoroczny zwykły deficyt spadnie do poziomu 1,5 procent Produktu Krajowego Brutto. Podobną wartość osiągnie on w roku 2019. Wcześniejsza prognoza MFW mówiła o 1,9 procenta w 2018 i 1,8 w 2019. Tegoroczne nakłady na inwestycje mają wynieść w naszym kraju 21,5 procenta PKB.

Oczywiście dane powyższe stanowią jedynie prognozy. Stanowią one jednak wskazówkę, że polska gospodarka oceniania jest bardzo dobrze i to w sytuacji, gdy Międzynarodowy Fundusz Walutowy dostrzega zagrożenia dla wzrostu PKB na świecie. Doceniona również została polityka rządu zmierzająca do zrównoważenia wpływów budżetowych, mimo, że wprowadzono wiele kosztownych programów prospołecznych.

Autor: Wojciech Ostrowski
Źródła – PAP, Business Insider

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.